Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 5 maja. Imieniny: Irydy, Tamary, Waldemara
22/10/2012 - 13:34

Cyfrowe mapy nie dla Sądecczyzny? Potrzeba 10 mln zł

Dzięki nowoczesnemu, cyfrowemu systemowi mieszkańcy Małopolski oraz inwestorzy, geodeci i urzędnicy będą mieli łatwiejszy dostęp do ewidencji gruntów i budynków. Nowoczesne mapy i bazy danych są niezbędne przy wykonywaniu prac geodezyjnych, obrocie nieruchomościami, inwestycjach. Niestety, ewidencja gruntów i budynków w Małopolsce jest w małym stopniu zinformatyzowana, a wiarygodność zawartych w niej danych jest niewielka. Jak to wygląda na Sądecczyźnie?
Cyfryzacja zasobu geodezyjnego nie tylko ułatwi samorządom i specjalistom korzystanie z danych, ale i ożywi rynek obrotu nieruchomościami. Cyfrowe geodezyjne bazy danych to też doskonałe narzędzie pomagające samorządom przy tworzeniu systemów informacji przestrzennej.
Dla kilku powiatów znajdą się środki unijne na stworzenie cyfrowego zasobu geodezyjnego. List intencyjny w tej sprawie podpisali: Kazimierz Bujakowski, Główny Geodeta Kraju, Jerzy Miller, wojewoda małopolski oraz starostowie: nowotarski, suski, tatrzański, gorlicki, chrzanowski i myślenicki.

- W liście intencyjnym starostowie zobowiązali się do opracowania dla swoich powiatów programów modernizacji ewidencji gruntów i budynków oraz stworzenia nowoczesnych, cyfrowych baz danych. Starostowie zadeklarowali również zamiar utworzenia związku celowego powiatów, co usprawni współpracę. Środki z opłat za udostępnianie danych z państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego powiaty będą natomiast przeznaczać w całości na zadania geodezyjne, a w szczególności na modernizację ewidencji gruntów i budynków. Główny Geodeta Kraju postara się z kolei o pieniądze z Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka, z obecnej perspektywy finansowej na lata 2007-2013 -
mówi Monika Frenkiel, rzecznik prasowy wojewody Millera.

Czemu listu nie podpisał starosta nowosądecki? Jak tłumaczy Marian Ryczek, dyrektor wydziału Geodezji i Budownictwa Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu to inwestycja niezbędna do nowoczesnego zarządzania nieruchomościami, ale i bardzo droga.
- Dane pomiarowe przy technice GPS znacznie ułatwiłyby pracę. My jednak na to dzisiejsze rozdanie, nie mamy szans, bo nie uwzględniono nas przy tym porozumieniu. Mamy jednak, wspólnie z powiatami gorlickim i limanowskim, pomysły, które choć są we wczesnej fazie, to powinny finalnie doprowadzić do uzyskania dofinansowania unijnego na ten cel w przyszłości, co byłoby niezbędne, bo to inwestycja bardzo kosztowna – powiedział nam Marian Ryczek, dyrektor wydziału Geodezji i Budownictwa Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu.

Z informacji, do których dotarła nasza redakcja wynika, że potrzeba nawet 10 mln zł. Niewykluczone, że szansą stanie się lista projektów subregionalnych, która obecnie jest na etapie opracowywania rankingu propozycji.
Stworzenie nowoczesnego cyfrowego zasobu geodezyjnego w Małopolsce wydaje się niezbędne. Grunty w Małopolsce są bardzo rozdrobnione. W całym województwie jest 4 mln 365 tys. działek. Średnia powierzchnia działki wynosi 0,35 ha i jest najniższa w kraju. Poziom informatyzacji ewidencji gruntów w naszym województwie jest niski. W przypadku terenów wiejskich jesteśmy pod tym względem na przedostatnim miejscu w kraju (21 proc.), a w przypadku terenów miejskich – na ostatnim (65 proc.). 
Dodatkowym problemem przy prowadzeniu ewidencji, jest konieczność korzystania z map analogowych, które powstały na bazie mapy katastralnej pochodzącej jeszcze z czasów zaboru austriackiego! Mapy, z których korzystają geodeci mają więc bardzo nietypową skalę – 1:2880, która wynika z przeliczania ówczesnej jednostki miary – cala wiedeńskiego. Problem ten dotyczy aż 1 mln 170 tys. działek.

BOS
Fot: panoramafirm.pl

 






Dziękujemy za przesłanie błędu