Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 17 czerwca. Imieniny: Laury, Leszka, Marcjana
27/02/2015 - 08:01

Fiskus zaciska podatkową pętle, ale …nie tłustym korporacyjnym kotom.Tajna notatka ministerstwa finansów

Fiskus zaciska podatkową pętlę, bo budżet państwa jest w opłakanym stanie. Lekarstwem na pustą rządową kiesę mają być bardziej skuteczne kontrole skarbowe, które będą przynosić państwu wymierny zysk. Takie zalecenia skarbówki otrzymały od ministerstwa finansów. Tajna notatka w tej sprawie wyciekła do mediów. Sądeccy przedsiębiorcy są przygnębieni i mówią, że już niczemu się nie dziwią, urzędnicy skarbówki twierdzą, że kontroli jest mniej, Czerwiński tłumaczy się za rząd, a Mularczyk mówi o bezkarnych, tłustych korporacyjnych kotach.
Sprawa ujrzała światło dzienne, po tym jak portal Niewygodne.info opublikował skan tajnej notatki, którą sporządzono podczas narady dyrektorów izb skarbowych z całej Polski z przedstawicielami resortu finansów. Do spotkania miało dojść w grudniu ubiegłego roku, tuż przed świętami.

Co napisano w notatce? Aparat podatkowy rządu w 2015 roku ma być jeszcze bardziej opresyjny. Polacy mają płacić jeszcze większe podatki, bo budżet jest w opłakanym stanie. Urzędnicy muszą zmienić tok myślenia w sprawie kontroli podatkowej: „…nie ma kontroli w celach prewencyjnych, kontrole mają przynosić wpływy budżetowe”. Jeśli skarbówki nie będą potrafiły wyrobić nałożonej przez ministerstwo finansów normy, będą karane redukcjami etatów. Resort finansów wyznaczył dyrektorom izb skarbowych bardzo konkretne cele na 2015 rok: wzrost dochodów budżetowych, wzrost kontroli okresów bieżących oraz wzrost kontroli zakończonych pozytywnie, czyli nałożeniem domiaru podatkowego.

Sądeccy przedsiębiorcy na medialne doniesienia reagują apatią. Mówią, że całą prawdę o tym, jak rządzący traktują zwykłego obywatela ujawniły już nagrania z warszawskiej restauracji Sowa&Przyjaciele. Teraz, po raz kolejny można zobaczyć prawdziwą twarz ministerstwa finansów.

- Nawet nie chce mi się tego komentować - mówi prezes Sądeckiej Izby Gospodarczej Paweł Kukla. - Powiem tylko, że to, co znowu wyciekło do mediów jest tylko potwierdzeniem tego, że jako kraj cofamy się w podejściu do fiskalizmu.

Równie przygnębiony jest inny sądecki przedsiębiorca Józef Pyzik, szef Kongregacji Kupieckiej.

- Z tej notatki płynie bardzo smutna konstatacja. Jeśli chodzi na przykład o moją branżę, to zaciskanie skarbowej pętli będzie dotyczyć, nie wielkich zagranicznych sieci handlowych, tylko mniejszych, polskich przedsiębiorców. To jest znowu uderzenie w rodzimy biznes. Wiemy, jak się odbywają kontrole dużych firm. Na zupełnie innej zasadzie niż w przypadku takich firm jak nasze. Teraz pewnie za brak paragonu dla sprzedawcy zapałek trzeba będzie zapłacić pięćset czy sześćset złotych kary. Znamy już takie akcje. To będzie szczegółowa, drobiazgowa kontrola, ale przede wszystkim drobnego polskiego biznesu. Ja już nie mam złudzeń, co do cynizmu naszych elit rządzących. Chodzi tylko o to, żeby od takich jak my wyrwać jak najwięcej. To jest rabunkowa gospodarka wobec własnych obywateli. W przypadku drobnych, rodzimych przedsiębiorców w zasadzie każda kontrola, kończy się protokołem o jakichś najdrobniejszych nawet nieprawidłowościach. Wiadomo, zawsze się coś znajdzie. A Jak się coś znajdzie, to trzeba zapłacić karę. To od dawna konsekwentnie prowadzona polityka ucisku państwa wobec własnych obywateli
- mówi Pyzik.

Coraz bardziej opresyjny aparat skarbowy, „państwo polskie, które według byłego ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza funkcjonuje tylko teoretycznie” i które można podsumować, jako „ch…d….i kamieni kupa”, to wszystko kłóci się z optymistycznym przekazem państwa dobrobytu serwowanym zwykłym obywatelom chociażby przez lokalne struktury Platformy Obywatelskiej. Przypomnijmy, że podczas noworocznego spotkania członków i sympatyków lokalnych struktur partii polityczna gwiazda wieczoru w sądeckim Sokole - eurodeputowana Roża Thun - starała się zarazić powiatowych działaczy europejskim entuzjazmem.

- Co tydzień powracam z Brukseli do Krakowa. I kiedy tylko wysiądę z samolotu w Balicach od razu zaczyna się to nasze narzekanie. A przecież tam, na zachodzie Europy, wszyscy mnie pytają: jak to zrobiliście, jak osiągnęliście taki ekonomiczny sukces. Bo tam jesteśmy krajem niezwykle cenionym. To nas daje się za przykład pogrążonej w kryzysie Grecji. Za przykład kraju dobrze zorganizowanego i zmobilizowanego. Kraju rządzonego przez Platformę Obywatelską. Polska pod rządami PO przeżywa okres najlepszego rozwoju. Naszym patriotycznym obowiązkiem jest głosowanie na Platformę Obywatelską, która gwarantuje utrzymanie stabilności, rozsądku, porządku ekonomicznego i politycznego.

O ów porządek, szczególnie ekonomiczny, ten nowy, związany z tajnymi zaleceniami ministwerstwa finansów przykręcania podatkowej śruby pytamy posła rządzącej partii Andrzeja Czerwińskiego.

- Trudno mi komentować to, co wycieka do mediów. Według oficjalnego stanowisku rządu kontrole skarbowe powinny być zawężane tylko do tych, którzy rodzą jakieś podejrzenia. Ja jedynie mogę stwierdzać fakty. A fakty są takie, że w 2014 roku w skali całego kraju przeprowadzono mniej kontroli skarbowych w porównaniu z rokiem 2013. Wyniki statystyczne mówią same za siebie. Natomiast, jeśli komuś w ministerstwie finansów być może wpadło do głowy, że rozszerzanie kontroli będzie sposobem na ratowanie budżetu, to jest to pomysł z księżyca i na pewno nie będzie wdrażany.

Czy „pomysł z księżyca” będzie wdrażany? Czy skarbówki już przygotowują się do zmiany sposobu myślenia, że „..nie ma kontroli w celach prewencyjnych, kontrola ma przynosić wpływy budżetowe”? Na to pytanie mogą odpowiedzieć jedynie skarbowi urzędnicy. Ale nie sposób się od nich czegoś dowiedzieć.

Naczelnik sądeckiego urzędu skarbowego Beata Orzeł-Ligęza odsyła nas do rzecznika prasowego małopolskiej placówki Konrada Zawady. Ale rzecznik stwierdza, że nie może się odnieść do ujawnionej przez media notatki, bo nie jest to dokument, który powstał w Izbie Skarbowej w Krakowie.

Konrada Zawadę zapytaliśmy, czy szefowie krakowskiej skarbówki uczestniczyli w naradzie dyrektorów izb skarbowych z całej Polski z przedstawicielami resortu finansów, do której miało dojść w grudniu ubiegłego roku, tuż przed świętami, a z której sporządzono wspomnianą notatkę. Zapytaliśmy też czy pracownikom przekazano wytyczne z tego spotkania. Na te pytania rzecznik jednak nie odpowiada. Przesyła natomiast informację o spotkaniach z udziałem dyrektora Izby Skarbowej w Krakowie Tomasza Sokolnickiego, które odbyły się w październiku i listopadzie.

W dniach 27 i 28 października 2014 roku odbyła się narada - spotkanie dyrektorów izb skarbowych z całej Polski z Panem Jackiem Kapicą, Podsekretarzem Stanu w Ministerstwie Finansów. Organizatorem narady było Ministerstwo Finansów. Spotkanie odbyło się w budynku Centrum Edukacji Zawodowej Resortu Finansów w Krakowie przy ul. Rzemieślniczej. Izba Skarbowa w Krakowie nie posiada protokołu/notatki z tej narady. W naradzie tej uczestniczył także Dyrektor Izby Skarbowej w Krakowie Pan Tomasz Sokolnicki. Po powyższej naradzie, w dniu 4 listopada 2014 r. odbyło się spotkanie Dyrektora Izby Skarbowej w Krakowie z Naczelnikami Urzędów Skarbowych woj. małopolskiego. Podczas tego spotkania Dyrektor Izby Skarbowej w Krakowie przekazał m. in. wytyczne w zakresie kontroli: jednym z celów Administracji Podatkowej jest zmniejszenie skali oszustw podatkowych. Urzędy skarbowe w toku kontroli powinny skupić się na przestępcach podatkowych i walce z szarą strefą. Powinny natomiast zdecydowanie ograniczyć kontrole prewencyjne u uczciwych przedsiębiorców -pisze  w e-mailu przesłanym do naszej redakcji Konrad Zawada.

Izbę skarbową w Krakowie poprosiliśmy  o informacje o liczbie  kontroli podatkowych przeprowadzonych w województwie podatkowych w ciągu ostatnich dwóch lat. W roku w 2013 było ich 8 532, zaś w 2014 - 6 564. Dane statystyczne otrzymujemy także z sądeckiej skarbówki, która prześwietla podmioty gospodarcze na terenie miasta Nowego Sącza i powiatu nowosądeckiego. Z informacji przekazanych przez naczelnik Beatę Orzeł-Ligęzę wynika, że w 2013 roku przeprowadzono 270 kontroli. W roku 2014 kontroli było mniej - 213. 


Czy te statystyki  są potwierdzeniem tego, co mówi poseł Andrzej Czerwiński, który podkreśla, że ilość kontroli przechodzi w ich jakość?

Sądecki parlamentarzysta Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk mówi, że najważniejsze jest  kogo dotkną kontrole podatkowe.

- Rząd na pewno nie szuka oszczędności kosztem tak zwanych tłustych korporacyjnych kotów: międzynarodowych koncernów, banków czy wielkich zagranicznych sieci handlowych. To im powinien się przyjrzeć jak transferują za granicę miliardowe zyski do spółek matek. Jeśli notatka, jaka wyciekła do mediów jest prawdziwa, to tylko potwierdza politykę tego rządu, który stara się oszczędzać przede wszystkim kosztem obywateli. Te działania idealnie wpisują się w politykę fiskalną uprawianą od siedmiu lat przez władze naszego kraju. Warto podkreślić, że żadna inna ekipa rządząca w historii III RP nie zafundowała Polakom tak wielkiego wzrostu obciążeń podatkowych, jakPlatforma Obywatelska- mówi Mularczyk.

Naczelną zasadą polityki finansowej Platformy Obywatelskiej miało być stopniowe obniżanie podatków i danin publicznych. Tak przynajmniej twierdził Donald Tusk w listopadzie 2007 roku podczas wygłaszania swojego pierwszego expose - przypomina portal Niewygodne.Info.pl, - Tymczasem po wypowiedzeniu tych słów - zauważa portal - premier lekką ręką, przy wsparciu posłów swojej partii, podniósł podatek VAT, kilkakrotnie podnosił akcyzę, podwyższył składki na ZUS, podwyższył składkę rentową dla przedsiębiorców, zlikwidował ulgi: budowlaną i internetową, obniżył o jedną trzecią zasiłek pogrzebowy, opodatkował lokaty jednodniowe, smartfony i tablety, kilkukrotnie podnosił maksymalne limity na podatki lokalne, zamroził kwotę wolną od podatku oraz progi podatkowe - coraz biedniejsi płacą coraz wyższe podatki. Teraz dochodzi jeszcze kwestia nowego podatku audiowizualnego oraz zwiększenie opresji aparatu kontroli skarbowej.

***
Ze statystyk zamieszczonych na stronie ministerstwa finansów wynika, że w pierwszym półroczu 2011 roku działania funkcjonariuszy kontroli skarbowej przyczyniły się do nałożenia domiaru podatkowego na kwotę 1,1 mld zł. W pierwszym półroczu 2012 roku było to już 1,5 mld zł. W analogicznym okresie roku 2013 wynik ten zamknął się na poziomie już 3, 3 mld zł, zaś w pierwszym półroczu 2014 roku – nałożono aż 4,6 mld zł domiaru. Czy jeśli ilość kontroli skarbowych przejdzie w jakość, to kwota podatkowego domiaru w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2015 roku spokojnie przekroczy 5 mld zł?

Agnieszka Michalik
Fot. printscreen Niewygodne.info.pl, sxc.hu
 






Dziękujemy za przesłanie błędu