Kamionka Wielka: Nie ma oferentów do remontu

Termin składania ofert minie jutro – 25. lipca o godz. 10. Aby przetarg był ważny muszą zgłosić się przynajmniej dwie firmy.
- Chcieliśmy malować ściany – mówi Kazimierz Siedlarz, wójt gminy- przyszli fachowcy i stwierdzili, że nie ma sensu wydawać pieniędzy na malowanie, bo konieczna jest najpierw wymiana dachu. – Budynek gminy powstał w latach 80-tych. Wiadomo, jakie wtedy materiały stosowano. Część budynku GOK jest dużo starsza, to obiekt po dawnych Kółkach Rolniczych.
Chodzi o budynek GOK sąsiadujący z urzędem gminy, nie ten z halą widowiskową. Połać dachowa do wymiany nie jest więc duża.
Gmina wymaga od przedsiębiorców, którzy mają stanąć do przetargu przynależności do izby Inżynierów Budownictwa, posiadania uprawnień budowlanych w zakresie przewidywanych prac oraz atestów na materiały budowlane wykorzystywane na potrzeby budynków użyteczności publicznej.
- Jeszcze mnie nie informowano, żeby jakakolwiek oferta się pojawiła. Na razie nie ma oferty – mówił wczoraj popołudniu (23.lipca) wójt Siedlarz.
W zaproszeniu do składania ofert gmina deklaruje, że przy wyborze wykonawcy będzie się kierować, jak w przypadku budowy polskich autostrad, wyłącznie kryterium najniższej ceny. Oby nie skończyło się tak, jak w przypadku budowy polskich autostrad.

ANP
Fot. Z monografii Kamionki Wielkiej Romana Kostaneckiego i Michała Kazimierza Żaka