Nie wystarczy sporządzić testament, warto go zarejstrować

 Krajowy Rejestr Notarialny działa od roku. W całej Polsce swoje testamenty zarejestrowało 28 tys. dysponentów majątku. Ogólnopolski rejestr jest elektroniczny – wpis i dostęp do niego możliwy jest za pomocą kancelarii notarialnych. Usługa rejestracji testamentu jest bezpłatna. Rejestr wykaże czy zmarły krewny pozostawił testament i w jakiej kancelarii go sporządził. Nie ma możliwości wglądu do tej bazy za życia spadkodawcy. Dane udostępniane są po okazaniu aktu zgonu.

- Każdy testament sporządzany u notariusza jest rejestrowany w jego repertorium, to księga w której zapisywane są wszystkie czynności – wyjaśnia chcący zachować anonimowość , sądecki notariusz. – Teraz wprowadza się możliwość rejestracji testamentu w krajowym rejestrze, jednak jest to dobrowolne i bardzo mało osób korzysta z tego. My informujemy, że jest taka możliwość, ale strony mówią, że skoro dokument już jest u notariusza zarejestrowany, to nie uważają za stosowne, żeby znajdował się w centralnym rejestrze.

Właściciel kancelarii notarialnej w Nowym Sączu twierdzi, że testamenty spisuje średnio raz, dwa razy w tygodniu. Usługa nie jest droga kosztuje 50 zł plus VAT, plus koszty odpisów. Testator nie pozbywa się swojego majątku, a jednie wskazuje, kto po jego śmierci będzie dziedziczył majątek. Testament w każdej chwili można zmienić.

Ogólnopolski rejestr testamentów najbardziej przydatny jest w sytuacji, kiedy rodzina nie wie, czy zmarły pozostawił testament. Jeśli testament został zarejestrowany wystarczy wizyta w jakiejkolwiek kancelarii notarialnej.

- Zdarza się, ze przychodzą do mnie strony pytając czy zmarły zostawił testament. Kiedy okazuje się, że nie zostawił, idą do kilku kolejnych kancelarii w Nowym Sączu z tym samym pytaniem. Dzięki rejestrowi mogą usłyszeć odpowiedź w pierwszej kancelarii. To szczególnie ważne teraz, kiedy ludzi się często przemieszczają. Raz mieszkają w Krakowie, raz w Warszawie, raz w nowym Sączu – wskazuje praktyczne korzyści notariusz. - Rejestr przydałby się także zwłaszcza w przypadkach, kiedy spadkodawca raz powołuje do spadku jedną osobę, potem innym testamentem zmienia decyzję. Liczy się ten testament, który był sporządzony jako ostatni przed śmiercią.

Zdarza się, że jego klienci sporządzają testament przed pójściem do szpitala na poważną operację lub dalekim wyjazdem. Kiedy wracają ze szpitala lub z podróży, uznają, że zagrożenie minęło, zdarza się, że odwołują testament.

- Nie ma zbyt wielu chętnych do rejestrowania testamentów w ogólnopolskim rejestrze, ale sytuacja się powoli zmienia. Przypuszczam, że za jakiś czas będzie to obowiązkowe, mało tego, niedawno dostaliśmy informację, że Krajowa Rada Notarialna podpisała umowę ze związkiem notariatów z państw europejskich, prawdopodobnie niebawem my będziemy mogli odczytać testament sporządzony przez Polaka w Paryżu i oni będą mogli odczytać nasze testamenty.


Anna Pawłowska
fot. materiały e-prawnik.pl