Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 17 maja. Imieniny: Brunony, Sławomira, Wery
10/10/2013 - 11:29

Prezydent: Nie można obciążać Trzech Koron remontem ulic

- Nie można wymagać od kogoś, kto płaci 30 mln za 86 arów, żeby nam dodatkowo budował rondo, chodnik i nie wiadomo co jeszcze, takie pomysły są niedorzeczne – tak Ryszard Nowak, prezydent Nowego Sącza komentuje krytyczne głosy mieszkańców, którzy uważają, że 400 tys. zł za remont drogi zniszczonej z powodu budowy galerii handlowej Trzy Korony powinien zapłacić jej właściciel.
Wczoraj napisaliśmy o tym, że za generalny remont ulicy Modrzejewskiej w Nowym Sączu, zniszczonej podczas budowy galerii handlowej Trzy Korony, nie zapłaci inwestor galerii, czyli spółka CD Locum, ale miasto. Według kosztorysu chodzi o około 400 tys. zł. Trzeba między innymi całkowicie wymienić nawierzchnię i podbudowę pod nią, a także odtworzyć chodniki i krawężnik, tylko za te dwa ostatnie zadania płaci inwestor. Cała reszta wydatków spada na miejski budżet, a więc jest finansowana z kieszeni podatników.
Wielu mieszkańców nie rozumie takiej postawy władz miasta: padają argumenty, że przecież już wkrótce m.in. właśnie ulicą Modrzejewskiej będą jeździć ciężkie samochody z zaopatrzeniem dla galerii Trzy Korony i jej stan siłą rzeczy będzie systematycznie pogarszać:
„Podczas budowy przez miasto przejechały samochody ciężarowe przewożące dziesiątki (jak nie setki) tysięcy ton ziemi z wykopów i w przeciwną stronę samochody z betonem. Zdecydowanemu pogorszeniu uległa nawierzchnia ulicy Krańcowej wraz z odcinkiem mostowym. Zawieszenie tam można zgubić. Za to również my zapłacimy” , „Zamiast robić prezenty właścicielom galerii zróbcie coś dla mieszkańców. Mieszkam tuż obok i wiem, że przed budową ta ulica była w dobrym stanie. Zmasakrowały ją ciężarówki dowożące materiały na budowę i to spółka powinna na własny koszt przywrócić dawny stan ulicy” – pisali wczoraj nasi Czytelnicy pod tekstem: Ulica zniszczona przy budowie galerii, a za remont zapłaci miasto!
Ryszard Nowak, prezydent Nowego Sącza nie ukrywa, że tego typu sugestie go irytują.
- To są zadania samorządu. Nie ma czego takiego jak pewnego rodzaju umowa offsetowa. Jeśli ktoś podnosi publicznie ten temat i wytyka, że to inwestor powinien budować nam drogi, to analogicznie trzeba sobie postawić pytanie: czy to może siostry z klasztoru powinny remontować ul. Królowej Jadwigi a mieszkańcy ul. Lwowską, to absurd – oburza się prezydent.
Wyjaśnia, że w umowie z inwestorem, którą on, jako prezydent podpisał kilka lat temu, nie ma takich zapisów, które nakazywałyby CD Locum remont generalny ul. Modrzejewskiej, bo zgodnie z umową, zadania związane z rozwiązaniami komunikacyjnymi są po stronie miasta. - Tam, w aktach notarialnych, zawarte są wszystkie szczegóły tego, po której stronie jest obowiązek wykonania konkretnych zadań. Nie można wymagać od kogoś, kto płaci 30 mln za 86 arów, żeby nam dodatkowo budował rondo, chodnik i nie wiadomo co jeszcze. To jest zły kierunek, nie powinniśmy wchodzić w takie układy – komentuje prezydent Nowego Sącza. - Trzeba pamiętać, że inwestor wziął już na siebie budowę chodników ze strony ul. Lwowskiej, Modrzejewskiej i od strony ul.Krańcowej a wcale tego nie musiał robić.

Bogumił Storch
Fot: arch.
 






Dziękujemy za przesłanie błędu