Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 1 czerwca. Imieniny: Gracji, Jakuba, Konrada
27/05/2024 - 16:00

Puszczą nas z torbami! Będzie nowy podatek. Zapłacimy za ogrzewanie domów...gazem i węglem

Przymusowe remonty i docieplanie domów na koszt właścicieli, zakaz montowania w nowych budynkach pieców na węgiel, a nawet na gaz ziemny i obowiązek montowania paneli fotowoltaicznych, takie przepisy, które będą nas kosztować majątek, już przegłosowali eurokraci. To nie koniec. Ci, którzy na razie nie są „zeroemisyjni” będą musieli płacić podatek za ogrzewanie paliwami kopalnymi.

Kampanie społeczne, rządowe dopłaty z programu „Czyste powietrze”, Polski Alarm Smogowy, który bije na alarm… od kilku lat mamy w Polsce pospolite ruszenie w sprawie wymiany kopciuchów na kotły gazowe. Teraz okazuje się, że eurokraci z Brukseli chcą wprowadzić… zakaz ich instalowania w domach. Ekogroszek też już nie jest eko.

Czytaj też Nadchodzi słodko-gorzka cenowa katastrofa. Wszyscy to kupują i żyć bez tego nie mogą  

Gaz na cenzurowanym

Dlaczego Unia chce, żeby państwa członkowskie zaplanowały wycofanie paliw kopalnych, w tym gazu, jako źródła energii do ogrzewania budynków. Jakie padają argumenty?

Kotły zasilane błękitnym paliwem też emitują zanieczyszczenia, choć w mniejszym stopniu niż te na węgiel. To ma zintensyfikować realizację  wielkiego projektu ogłoszonego w połowie lipca 2021 przez Komisję Europejską. Chodzi o Fit for 55 czyli pakiet zmian legislacyjnych, które mają doprowadzić do ograniczenia emisyjność dwutlenku węgla gospodarki europejskiej o co najmniej 55 procent do 2030 roku. Odnośnikiem jest poziom emisji z roku 1990. To ma być krokiem do neutralności klimatycznej Europy w 2050 roku.

Niedawno eurokraci przegłosowali dyrektywę, która wprowadza przymusowe remonty i docieplanie budynków na koszt właścicieli, zakaz montowania w nowych budynkach pieców na węgiel a nawet na gaz ziemny i obowiązek montowania paneli fotowoltaicznych. Takie przepisy, które będą nas kosztować majątek, już zafundowali nam eurokraci.

Czytaj też Przybywa odmów przyłączenia energii z fotowoltaiki. A miało być tak pięknie... 

To jeszcze nie koniec

Ci, którzy na razie nie są „zeroemisyjni” będą musieli płacić podatek za ogrzewanie paliwami kopalnymi. Chodzi o tak zwany system uprawnień emisji ETS, który od 2005 roku na razie dotyczy jedynie przemysłu, producentów energii i linii lotniczych. Teraz wedle zamysłów urzędników z Bruksel podatek od emisji dwutlenku węgla będą płacić także właściciele lokali ogrzewanych węglem, gazem, ekogroszkiem lub olejem opałowym. Jak podaje serwis eska.pl danina, będzie płacona od poziomu emisji. Według szacunków gospodarstwo domowe emituje w ciągu roku średnio 6 ton dwutlenku węgla, a opłata wynosi 45 euro za tonę. Roczny podatek wyniesie około 1,2 tysiąca złotych. Opłata będzie doliczana do naszego rachunku za energię.

Czytaj tez Podwyżka cen prądu większa niż zapowiadali. To będą rachunki grozy  

Od kiedy podatek za ogrzewanie domów węglem i gazem

Dokładne kwoty nie są jednak znane i mają być podane w lipcu 2026 roku. Wyliczenia to na razie spekulacje. Nowy podatek ma wejść w życie w styczniu 2027 roku. W podpisanym porozumieniu w sprawie reformy znajduje się zapis, że przy wysokich cenach energii nowy system zostać opóźniony do 2028 roku. ([email protected])







Dziękujemy za przesłanie błędu