Szklany sufit w zawodowym awansie czyli słodko-gorzki posmak Dnia Kobiet
Dobrze wykształcone, świetnie zorganizowane, a jednak ciągle zmagają się z barierami w zawodowym awansie i bardziej niż mężczyźni muszą udowadniać swoje zawodowe kompetencje.
Czy kobiety w biznesie nadal zderzają się ze szklanym sufitem?
Różne statystyki pokazują, że większość wyższych stanowisk menadżerskich wciąż zajmują mężczyźni. Co zatem hamuje rozwój zawodowy płci pięknej?
Kobiety muszą bardziej niż mężczyźni udowadniać swoje kompetencje zawodowe w miejscu pracy, wynika z badania „Kobiety w biznesie” przygotowane na zlecenie firmy Kruk przez pracownię badawczą Ariadna. W ten sposób odpowiedziała co trzecia osoba, która wzięła udział w sondażu. Co ważne, dwa razy częściej odpowiadały tak panie (40 proc.), bo tylko 16 proc. panów podzielało tę opinię.
Stereotypy trzymają się mocno
Dodatkowo co piąta ankietowana osoba potwierdziła, że przekonania o społecznej roli kobiet, które dzięki swojej większej empatii są stworzone do opieki i zajmowania się domem, hamują ich rozwój zawodowy. Częściej zjawisko to wskazywały panie (29 proc.) niż panowie (12 proc.).
W badaniu ponad połowa osób na pytanie dotyczące barier napotykanych przy awansie zawodowym wskazała brak odpowiednich kwalifikacji lub wykształcenia. Największy odsetek osób, które tak odpowiedziały to grupa w wieku 55 plus. Na drugim miejscu znalazł się brak wiary w siebie, który – co ciekawe – był wskazywany w równej mierze przez panie (47 proc.) i panów (48 proc.).
Natomiast jako trzecią z najczęstszych przeszkód w awansie na wyższe stanowisko wskazano obowiązki rodzinne związane z opieką nad dzieckiem lub chorym rodzicem. I taką barierę częściej zauważały panie (38 proc.) w porównaniu do panów (25 proc.). Dodatkowo wśród wymienianych przeszkód dyskryminację ze względu na płeć w czasie procedur awansu, zjawisko szklanego sufitu lub „boys club”, czyli większą promocję mężczyzn w czasie awansów, a także urlop macierzyński wskazywały dwa razy częściej kobiety niż mężczyźni.
W niektórych firmach stawiają na parytety
- Są jednak firmy, którymi można się inspirować, w których na każdym szczeblu zawodowym są zachowane parytety. Dzięki temu głos kobiet, ich perspektywa, spojrzenie na różne zagadnienia zarówno zawodowe, jak i społeczne, jest widoczna. A co najważniejsze, taki model bardzo dobrze się sprawdza i dowodzi, że jest on korzystny i opłacalny dla firmy – komentuje Agnieszka Salach, rzecznik prasowy firmy Kruk. – W naszej organizacji o awansie decydują kompetencje, wartości czy chęć rozwoju, a nie płeć, wiek czy jakiekolwiek inne aspekty. Ważne są także takie elementy, jak gratyfikacja i wynagrodzenie za tę samą pracę na tym samym szczeblu bez względu na płeć, wiek czy inne aspekty, czy likwidowanie luki płacowej.
czytaj też Ta suma zwala z nóg. Majka Jeżowska zdradziła, jaką dostaje emeryturę
Na tych samych stanowiskach zarabiają mniej
Jak pokazują wyniki sondażu „Kobiety w biznesie”, 31 proc. badanych uważa, że kobiety zarabiają mniej niż mężczyźni na tych samych stanowiskach, z kolei 21 proc. twierdzi, że zarobki kobiet i mężczyzn zajmujących te same stanowiska nie różnią się. Co piąta badana osoba wskazuje też, że ogólnie panie zarabiają mniej, bo większość wysokich stanowisk zajmują mężczyźni. ([email protected]) fot.