Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 11 maja. Imieniny: Igi, Mamerta, Miry
10/01/2019 - 07:45

Zadyma o nowy dom dla Romów i straszenie prokuratorem

Już prawie trzy lata toczy się sądowa batalia o kilkunastoosobową romską rodzinę która mieszka w zrujnowanym domu w Limanowej. Burmistrz miasta kupił dla nich nowe lokum w Czchowie no i rozpętała się wojna, bo w Czchowie Cyganów nie chcą. Spór ciągle się gmatwa, a teraz skomplikował się jeszcze bardziej. Ostatnio poszło na noże i jeden burmistrz straszy drugiego prokuratorem.

Burmistrz Limanowej Władysław Bieda, twierdzi, że wyrok wcale nie oznacza, że Romowie nie mogą się przeprowadzić do domu w Czchowie.

- Nieruchomość została przez nas kupiona i postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego tego nie podważa. Miasto jest właścicielem domu i Romowie mogą tam mieszkać.

Co na to burmistrz Czchowa?

 Burmistrz Limanowej nie może prowadzić żadnej działalności komunalnej na terenie gminy. Może jak zajmie się nim prokurator, to zmieni zdanie. Wygraliśmy proces i wyrok jest prawomocny. Doszło do wyraźnego naruszenia prawa. W takiej sytuacji już z urzędu pan burmistrz powinien mieć sprawę prokuratorską. Gmina czyni starania o unieważnienie aktu notarialnego.

 Czytaj też Zamiast osady w Maszkowicach, Cyganie i mieszkańcy Łącka razem w nowym bloku  

Sądową wojna  o Romów toczy jeszcze na drugim froncie. Kiedy w Czchowie powiedzieli, że nie chcą mieć u siebie Romów, ci z nowego domu zrezygnowali i oskarżyli władze Limanowej, o to, że groźbami zmuszają ich  do przeprowadzki. Cyganów wziął w obronę Rzecznik Praw Obywatelskich.

- Środki pochodzące z programu integracji  społeczności romskiej, które powinny służyć Romom, poprawiać ich sytuację i warunki życia, zostały wykorzystane w sposób niezgodny z wolą samych zainteresowanych - stwierdził rzecznik - Czyli tak naprawdę samorząd limanowski, który skorzystał z tych środków, wykorzystuje je z założeniem, że Romowie przestaną być częścią wspólnoty samorządowej Limanowej i opuszczą teren gminy.

Zdaniem rzecznika, takie zachowanie  jest bezprawne. Narusza prawo chociażby do życia prywatnego  i swobody wyboru miejsca zamieszkania, które przysługuje wszystkim obywatelom Rzeczypospolitej Polskiej, niezależnie od pochodzenia narodowego czy etnicznego.

Na razie sprawa znalazła finał w Sądzie Rejonowym w Limanowej. Wyrok jest korzystny dla limanowskiego samorządu, potem jednak, po złożeniu odwołania, sprawa trafiła do Sądu Okręgowego. Na razie trwa stan zawieszenia.

- Czekamy na postanowienie i zobaczymy, co będzie dalej - mówi burmistrz Limanowej Władysław Bieda.

[email protected] fot.Jm







Dziękujemy za przesłanie błędu