Zygmunt Berdychowski: nie było Polski, a ci młodzi ludzie walczyli o nią

Mówił o tym Zygmunt Berdychowski, prezes Społeczno-Kulturalnego Towarzystwa Sądeczanin, pomysłodawca "Sądeckich Diamentów" i inicjator powrotu historycznej jednostki wojskowej do Nowego Sącza.

Przypomnijmy, że ta wyczekiwana przez sądeczan decyzja zapadła na szczeblu rządowym w Warszawie. Wicepremier Beata Szydło i Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej zgodnie potwierdzili niedawno, że w Nowym Sączu od podstaw będzie tworzona duża, nowoczesna jednostka Wojska Polskiego. Tą szczytną ideę poparło wielu mieszkańców Nowego Sącza, Sądecczyzny, ale nie tylko. To oni składali swoje podpisy na listach poparcia za powrotem tej jednostki do Nowego Sącza.

- Jest to wyjątkowa okoliczność, coś nadzwyczajnego, bo jak spojrzymy na historię Nowego Sącza i Sądecczyzny ostatnich ponad stu lat, to tego rodzaju wydarzenia były wielkim świętem miasta i regionu. Jednostka, o którą walczyliśmy, aby wróciła do Nowego Sącza była jednostką wyjątkową - mówił dzisiaj Zygmunt Berdychowski podczas uroczystej gali  "Sądeckich Diamentów" - Musimy wszyscy pamiętać o tym, że wtedy, kiedy nie było Polski, wtedy, kiedy wszyscy marzyli o tym, aby wróciła Niepodległa, w tej jednostce, w której najstarsi stopniem byli to tylko porucznicy, zawiązała się konspiracja, która miała przynieść przewrót i wolność Polsce.

To, co najważniejsze, to, co powinniśmy zapamiętać, to, że młodzi ludzie z Chełmca, Trzetrzewiny, Piątkowej, Paszyna, Starego Sącza, Podegrodzia, Łukowicy, ze wszystkich wsi Sądecczyzny poszli do wojska i chociaż nie było Polski, to chcieli walczyć za nią.

Zobacz materiał filmowy

[email protected], fot. IM, film: Daniel Szlag.