Harcerze znów mają zbiórki. Z czego musieli zrezygnować przez epidemię?

Jak zastrzega na wstępie komendant hufca Justyna Blukacz tak naprawdę przygotowania do nowego roku harcerskiego w warunkach zagrożenia epidemiologicznego trwają już od wakacji. Wszystko organizowane jest w oparciu o wytyczne ministerialne i Głównego Inspektora Sanitarnego oraz procedury przyjęte przez same władze ZHP. A pierwszy sprawdzian wdrożonych zabezpieczeń hufiec przebył organizując wakacyjny obóz w Kosarzyskach, który tradycyjnie był zamknięciem roku poprzedniego.

I choć wymagał on szczególnych zabezpieczeń w każdej strefie: mieszkalnej, żywieniowej, sanitarnej – udało się. Nikt z harcerzy i opiekunów nie zachorował, wszyscy zakończyli obóz w doskonałej kondycji.

Zobacz też: Harcerze już walczą z koronawirusem. Rozmawiamy z harcmistrz Justyną Blukacz

Ale co z tradycyjnymi zbiórkami? Wszystko zależy od tego, w jakiej strefie działa dany hufiec. Ten nowosądecki jest już na szczęście w strefie zielonej. Co oznacza, że w spotkaniach osobiście może uczestniczyć maksymalnie 20 osób. W strefie czerwonej zbiórki są tylko on-line.

Wróćmy jednak do Nowego Sącza. – Rekomendowane są cały czas – póki pozwala na to pogoda – zbiórki w terenie i uczestnicy zobowiązani są do zachowania wymaganego dystansu. Jeśli zbiórki będą odbywać się w pomieszczeniach, to pomieszczenia te muszą być co godzinę wietrzone – wyjaśnia komendant Blukacz.

Bardzo ważne jest też to, że wszyscy gospodarze harcówek – w tym dyrektorzy szkół – w Nowym Sączu zgodzili się na organizację takich zajęć mimo komplikacji wywołanych epidemią. To bardzo dobra wiadomość, bo w skali województwa małopolskiego są niestety miejsca, gdzie takiej zgody odmówiono.

Zobacz też: „Kierunek Niepodległa”: gra harcerska z Polską w roli głównej [WIDEO/ZDJĘCIA]

A co z uroczystościami inauguracyjnymi Chorągwi, które odbywały się co roku w Krakowie, a w których uczestniczyło i 1200 osób? W tym roku trzeba było z nich zrezygnować. Powitanie roku harcerskiego organizowane jest indywidualnie w drużynach, które spotykają się przy ogniskach. Tyle, że zamiast obowiązkowej iskierki – czyli uścisku rąk – uczestnicy powiedzą sobie na zakończenie czuwaj.

Trwa też nabór do drużyn harcerskich i zuchowskich. I chyba nikogo nie zaskoczymy pisząc, że „nowy harcerski narybek” to zazwyczaj znajomi i przyjaciele tych, którzy już do hufca należą. Zapisy dla zuchów trochę się w tym roku skomplikowały, bo zgodnie z wytycznymi obowiązującymi w szkołach rodzice nie mogą wchodzić do placówek z dziećmi. A przecież większość harcówek działa właśnie na terenie szkół. Starsze dzieciaki mogą zapisywać się osobiście.

Wszystkie niezbędne dokumenty znaleźć można na stronie internetowej https://zhp.pl/rodzice/zapisz-dziecko-do-zhp/ ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info)