Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 17 czerwca. Imieniny: Laury, Leszka, Marcjana
16/01/2013 - 11:23

O. Adam Kubisz - Gargamel – Światło, które świeci

- To nie był zwykły duchowny. To był ojciec, brat, przyjaciel, wielki człowiek. Drogowskaz do nieba – wspomina o. Adama Kubisza hm. Dorota Wolanin. Dzisiaj (16 stycznia) mija 4. rocznica śmierci jezuity.
Miarą tego wszystkiego są przede wszystkim Msze św. odprawiane przez niego i jego niepowtarzalne kazania, które zgodnie z obietnicą daną sobie na początku kapłańskiej drogi, nie mogły być dłuższe niż czas, w którym maluch rozwiąże i zawiąże sznurówkę u jednego buta. Postanowienie takie podjął mając w pamięci nudę własnego chłopięctwa podczas niekończącej się mowy z ambony; rozwiązywania i zawiązywania tam i z powrotem sznurówek... Cóż to były za kazania, te mówione przez Gargamela! Kilka zdań, które zmuszały do poświęcenia dni, nieraz tygodni na rozkminienie myśli, którą ot tak, spokojnie przekazał. Do dziś wracają, czasem w formie żartu, jak te, kiedy w Wielką Niedzielę kazał się zastanowić, dlaczego pierwszą osobą, którą czas postawił przed pustym grobem, była kobieta. A te poważne? One zawsze były poważne, zmuszały do myślenia, choć w pierwszym odruchu wywoływały śmiech. Czasem śmialiśmy się do rozpuku. Zwłaszcza podczas wakacyjnych wyjazdów, kiedy nocami, jeszcze w Borownicach w Piwnicznej-Zdroju, potem w Orzechówce k/Starej Wsi był ojcem, bratem, przyjacielem; duchownym i drogowskazem do Nieba.
Widzę Cię serdeczny Przyjacielu, jesteś wciąż blisko, żyjesz, Twoje światło świeci we mnie, w moich dzieciach a nawet wnukach. No i przecież we wszystkich tych smerfach, które tak kochałeś. Nowy Sącz brzemienny jest pamięcią o Tobie.

Dorota Wolanin

***
Ojciec Adam Kubisz był wieloletnim duszpasterzem kościoła kolejowego i wielkim przyjacielem najmłodszych. W Nowym Sączu pracował przez ponad 20 lat i przez cały ten czas służył dzieciom. To dla nich założył chórki - „Smerfy”, „Elfy”, „Klakierki”, „Smerfetki”, „Gargamelki”, „Śnieżynki”, „Jaskiniowcy”. Dla nich organizował obozy, które odbywały się najpierw w Borownicach koło Piwnicznej-Zdroju, potem w domu jezuitów w Starej Wsi koło Brzozowa. Dzięki temu najmłodsi mogli, za naprawdę niewielkie pieniądze, spędzić wakacyjne dni z Bogiem.
Ojciec Kubisz pracy z dziećmi poświęcał każdą wolną chwilę. Najmłodsi go uwielbiali i tłumnie przyjeżdżali na Msze Święte dziecięce do kościółka kolejowego. W swoich słynnych, często kilkuzdaniowych kazaniach, „Gargamel” w bardzo prosty i czytelny sposób przekazywał najmłodszym najtrudniejsze treści. Był prawdziwym ojcem – potrafił pochwalić i zganić. Za swoją działalność na Sądecczyźnie w 2005 roku otrzymał statuetkę Ziarnka Gorczycy.
Ojciec Adam Kubisz, popularnie nazywany Gargamelem, urodził się 2 lutego 1944 roku. Wstąpił do Towarzystwa Jezusowego. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1972 roku. Pracował duszpastersko w Wambierzycach, Gliwicach, Wrocławiu oraz w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowym Sączu. Odszedł 16 stycznia 2009 roku. Kiedy wyruszał w swoją ostatnią ziemską wędrówkę – 20 stycznia 2009 roku, zaśpiewały mu stworzone przez niego dziecięce zespoły muzyczne.

oprac. (KB)
Fot. arch.






Dziękujemy za przesłanie błędu