Stary Sącz: Internat międzyszkolny stworzył klimat dla malarzy

Do Starego Sącza przyjechało 14 malarzy. To członkowie Związku Polskich Artystów Plastyków z Krakowa.
- Początkowo jeździliśmy do Nawojowej. Tak się jednak złożyło, że w pewnym momencie plenery nie mogły się tam już odbywać. Porozumiałam się więc z ówczesną dyrektor Internatu Międzyszkolnego w Starym Sączu i tak to się zaczęło – wspomina Karolina Szczepańska – Szczerba, organizator i koordynator pleneru.
Współpraca rozpoczęła się w 2009 roku.
- Układa się ona bardzo dobrze. Uczniowie także mają duszę artystyczna, więc podpatrują malarzy, korzystają z ich porad. Organizujemy wspólne wieczorne spotkania, podczas których mogą sobie spokojnie porozmawiać, podzielić doświadczeniami i marzeniami – mówi Lucyna Dybiec, dyrektor Internatu Międzyszkolnego w Starym Sączu.
Przez dziesięć dni artyści tworzyli w okolicach miasteczka obrazy – przede wszystkim pejzaże i kwiaty.
- Stary Sącz jest bardzo piękny i malowniczy, ma wspaniały klimat. Są tu bardzo gościnni ludzie, a internat stworzył dla nas idealny klimat. Każdy ma swój pokój do malowania, jest bardzo dobre jedzenie i co najważniejsze, niezwykle uprzejmi uczniowie – dodaje Karolina Szczerba Szczepańska.
- W tej okolicy bywamy od kilkunastu lat. Stary Sącz to piękne miasteczko, które w ostatnich latach bardzo się zmieniło. Odnowione elewacje budynków, rynek. Nic dziwnego że wasz burmistrz został posłem – mówi żartobliwie malarz Lucjan Ostrowski.
Wszystkie powstałe prace zostały zaprezentowane podczas wczorajszego wernisażu. W starosądeckim internacie zgromadzili się uczestnicy pleneru, dyrekcja, pracownicy i wychowankowie, placówki oraz zaproszeni goście: burmistrz Starego Sącza - Jacek Lelek, prezes Towarzystwa Miłośników Starego Sącza - Andrzej Długosz oraz dyrektorzy i przedstawiciele szkół z powiatu nowosądeckiego.
- Cieszy mnie to, że jesteście państwo w Starym Sączu i upatrzyliście sobie to miejsce do tworzenia. Stary Sącz jest miastem, w którym artyści zawsze czuli się dobrze – przypomniał Burmistrz Lelek.
Po części oficjalnej na gości czekała wielka uczta dla ducha. Zgromadzeni podziwiali powstałe pejzaże i kwiaty, a o oprawę muzyczna zadbał zespół, który powstał przy Internacie Międzyszkolnym.

(KB)
Fot. KB