Wspominali przyjaciela. Zaduszki o Mieczysławie Smoleniu

Mieczysława Smolenia wspominała Anna Totoń, przewodniczka PTTK i miłośniczka sadeckiej historii, w towarzystwie m.in. Jerzego Leśniaka, Leszka Migrały, Janusza Michalika i rodziny zmarłego.
– Mieczysław Smoleń dwukrotnie był zainteresowany pracą w bibliotece, a przez pewien okres czasu był tu nawet kierownikiem, więc postanowiliśmy mu poświęcić spotkanie zaduszkowe – mówi Anna Totoń, prowadząca spotkanie w SBP. – Był jednym z największych dokumentalistów i propagatorów historii II wojny światowej i współczesności, przez wiele lat sekretarzem „Rocznika Sądeckiego”. Pracował zawsze z wielka pasją. Przed wieloma laty mnie młodego przewodnika wprowadzał w świat historii II wojny światowej, razem z nieocenionym i niedocenionym Józefem Bieńkiem – wspomina Totoń.
Mieczysław SMOLEŃ (1932-2007) urodził się w Lipnicy Wielkiej. Był uczniem Państwowego Liceum i Gimnazjum im. Jana Długosza w Nowym Sączu, a w latach późniejszych absolwentem Zaocznego Studium Nauczycielskiego w Raciborzu oraz Uniwersytetu Warszawskiego. Swoją karierę zawodową niemal od początku związał z pracą w instytucjach kultury powiatu nowosądeckiego.
Od 1978 r. pełnił funkcję dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Sączu i kierował nim ponad 16 lat. Zostawił po sobie bogatą ofertę imprez oraz różnorodnych zespołów artystycznych i grup hobbystycznych działających w ramach MOK. W listopadzie 1994 r. został sekretarzem redakcji „Rocznika Sądeckiego”. Z pasją przystąpił do organizacji prac redakcyjnych, zapewnienia stałej częstotliwości ukazywania się i podnoszenia poziomu merytorycznego i edytorskiego „Rocznika”. Pomocne okazało się doświadczenie koordynatora prac nad wydaniem 3 tomów „Dziejów miasta Nowego Sącza”. Mieczysław Smoleń był niestrudzonym animatorem kultury, miłośnikiem historii regionalnej, autorem wielu artykułów o powojennej historii Sądecczyzny i kronikarzem współczesnych dziejów miasta. Odszedł 18 stycznia 2007 r. redagując do końca kolejne tomy „Rocznika Sądeckiego”.

(JB)