Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 30 kwietnia. Imieniny: Balladyny, Lilli, Mariana
17/10/2020 - 19:10

Obowiązkowa kwarantanna lub testy w Niemczech. Zagranica zamyka się na Polskę

Mieszkańcy Subregionu Sądeckiego, którzy chcą jechać do Niemiec muszą wykonać test na obecność COVID-19 lub odbyć dwutygodniową kwarantannę. Wszystko to dlatego, że Małopolska została uznana przez niemiecki rząd za strefę ryzyka. Podobnie sytuacja wygląda w innych krajach, do których najczęściej wyruszamy w poszukiwaniu pracy.
Zdjęcie ilustracyjne, fot. Pixabay

Niemcy, Wielka Brytania, Norwegia - to tylko kilka najpopularniejszych kierunków, które wybierają Polacy szukając zarobku. Osoby, które chcą się tam jechać lub wrócić muszą teraz spodziewać się dużych utrudnień w postaci obowiązkowych testów na koronawirusa lub kwarantanny. Nowe rozporządzenia zagranicznych krajów mocno uderzają w Polaków.

Sądeczanie, którzy wybierają się do Niemiec muszą poddać się obowiązkowej dwutygodniowej kwarantannie lub pokazać negatywny wynik testu na koronawirusa. Wszystko to dlatego, że znajdujemy się w strefie czerwonej. Województwo małopolskie, kujawsko-pomorskie, pomorskie, podlaskie i świętokrzyskie zostały włączone do niemieckiej listy stref zagrożenia.

Czytaj także: Apel wojewody do mieszkańców: bądźmy odpowiedzialni, minimalizujmy ryzyko

Od soboty, 17 października, osoby przyjeżdżające z tych regionów do naszych zachodnich sąsiadów muszą zgłosić swój adres pobytu miejscowemu urzędowi ds. zdrowia. Trzeba pokazać negatywny wynik testu na obecność COVID-19 przeprowadzony w ostatnich 48 godzinach. Inaczej czeka nas 14 dni kwarantanny. Złamanie tego nakazu będzie surowo karane. Jak podają niemieckie media, kary mają sięgać 25 tysięcy euro.

Po przyjeździe do Norwegii również czeka nas obowiązkowa samoizolacja, która ma trwać 10 dni. Takie zasady obowiązują tam od 15 sierpnia i mają pozostać niezmienione przynajmniej do połowy stycznia. Norweskie władze uznają również kilka odstępstw od tej reguły, np. jeśli nasz przyjazd do kraju był konieczny i mamy na to dowód. Podobnie sytuacja wygląda w Danii. Tam kwarantanna ani udokumentowanie negatywnego testu nie dotyczy osób, które przyjechały np. z powodu spraw rodzinnych, rozprawy sądowej czy spotkania biznesowego.

Zobacz również: Czerwona strefa: sądeczanie znowu mierzą się z restrykcyjnymi obostrzeniami

Od początku października Polaków obowiązuje kwarantanna również po przyjeździe do Wielkiej Brytanii. Kara za złamanie nakazu 14-dniowej samoizolacji wynosi 480 funtów w Szkocji, 1000 w Irlandii Północnej i Anglii (tam mandat może wynieść nawet 3 tysiące funtów). Z tego obowiązku wyłączeni są kierowcy zawodowi przewożący towar lub osoby w międzynarodowym transporcie kołowym oraz sezonowi pracownicy pracujący w branży rolniczej, mający zapewnioną pracę na konkretnej farmie. Wszystkie informacje o tym, kogo obowiązuje kwarantanna i gdzie mamy zgłosić adres swojego pobytu można znaleźć na stronach rządowych. Z powodu wprowadzenia obowiązkowej kwarantanny dla Polaków przybywających do Wielkiej Brytanii kilku przewoźników lotniczych odwołało wiele połączeń do tego kraju.

Z kolei przyjazd do Austrii odbywa się bez ograniczeń, jeśli wcześniej przebywaliśmy w kraju umieszczonym na liście krajów bezpiecznych. Jeśli w okresie 10 dni przed przyjazdem do Austrii przebywaliśmy w kraju uznanym za niebezpieczne pod względem zagrożenia koronawirusem, musimy przedstawić specjalne zaświadczenie lekarskie o negatywnym wyniku na obecność COVID-19. (PS) Fot. Pixabay.







Dziękujemy za przesłanie błędu