Mikołaj z Powroźnika nie mówi, nie zna liter i nie czyta, ale uwielbia jazdę na rowerze. Pomóż odmienić jego los

Mikołaj Półtorak z Powroźnika choruje na dziecięce porażenie mózgowe, padaczkę lekooporną, dysplazję oskrzelowo płucną. Od 15 lat, czyli od chwili narodzin życie spędza w szpitalach, na rehabilitacjach i terapiach.

- Podczas ciąży, cieszyliśmy się, że powitamy na świecie nasze wyczekiwane maleństwo. Robiliśmy wyprawkę, snuliśmy plany.-wyznaje Agata Półtorak, mama Mikołaja. 

- Wszystko przebiegało prawidłowo, dlatego nie byliśmy absolutnie gotowi na to, co miało się wydarzyć! Mikołaj nie spieszył się na świat. Lekarze wywołali poród w 43 tygodniu ciąży. 

Dziecko urodziło się w ciężkiej zamartwicy. Lekarze przywrócili funkcje życiowe u noworodka, jednak na kolejne 6 tygodni wprawili w stan śpiączki farmakologicznej. Dzięki licznym operacjom Mikołaj potrafi chodzić, chociaż czynność tę utrudnia mu częściowe porażenie prawej strony ciała. Udało się też uspokoić ataki padaczki na tyle, że nie kończą się w szpitalu. 

-Mieszkamy w Powroźniku, Mikołaj jeździ do szkoły do Chełmca, ale nie zna liter, nie czyta ani nie pisze. Syn porozumiewa się z otoczeniem tylko i wyłącznie w swoim własnym języku. Ma swój świat. - powiedziała nam Agata Półtorak, mama Mikołaja. 

-Ale ma wielką pasję i talent, uwielbia jazdę na rowerze!

Mikołaj wymaga stałej opieki, ale przede wszystkim leczenia. Uczęszcza na rehabilitację, ale zaledwie na jedną w tygodniu, gdyż rodziny nie stać na opłacenie terapii w większej ilości.

- Bez Was nie damy rady mu tego zapewnić - dodaje mama Mikołaja. Zbiórka pieniędzy na stronie Fundacji Sie Pomaga rozpoczęła się 3 lutego i potrwa do 3 maja 2023. Wpłacać można tutaj. (MK). fot. archiwum rodziny Mikołaja.