Uzdrowiska zamarły. Stowarzyszenie Gmin Uzdrowiskowych RP apeluje do premiera
Uzdrowiska funkcjonują w oparciu o lecznictwo i turystykę. Ich uzupełnieniem są: gastronomia, transport, usługi i handel, realizowane przez mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa. Bez działalności podstawowej firmy te przestają funkcjonować.
W 45 kurortach pracuje ok. 17, 5 tys. osób, a w ich otoczeniu (turystyka, handel, usługi itd.) ok. 80 tys. osób.-Czekamy na radykalne działania i sensowne propozycje rządu dla uzdrowisk. – informuje burmistrz Muszyny Jan Golba, prezes Zarządu Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych RP
-Wystąpiliśmy z apelem do premiera RP jeszcze przed ogłoszeniem "tarczy antykryzysowej", ale dzisiaj już wiemy, że propozycje tam zawarte nie uratują miejsc pracy w miejscowościach uzdrowiskowych. Dlatego przedłożymy swoje propozycje, aby ratować każde miejsce pracy.
Zarząd Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych RP zaapelował do premiera Mateusza Morawieckiego o pilne podjęcie prac, które złagodzą negatywne skutki finansowo-gospodarcze, wywołane koronawirusem.
- Obawiamy się także o dalszy los dużych obiektów sanatoryjnych, hoteli, pensjonatów i innych obiektów turystycznych i lokali gastronomicznych, gdzie z mozołem tworzono specjalistyczną bazę osobową (lekarze, pielęgniarki, dietetycy, personel kuchni, administracji), lokalową i sprzętową" - pisze zarząd Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych RP w liście do premiera.
- Uzdrowiska po prostu zamarły i trzeba znaleźć sposób, jak im pomóc, bo za chwilę w bardzo trudnej sytuacji postawione także zostaną gminy uzdrowiskowe, których dochody podatkowe gwałtownie się skurczą".
(MK) fot. ilustracyjne