Śmiertelnie potrącili 51-latkę i uciekli. Już wiadomo, co ich teraz czeka [WIDEO]
Wypadek na Kapelance w Krakowie
Ubiegły piątek był w Krakowie feralnym dniem. Przypomnijmy, że to właśnie wtedy, około godziny 6 nad ranem, doszło do śmiertelnego wypadku. Kierowca Skody jechał Kapelanką od strony ul. Monte Cassino. Nagle stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na chodnik i potracił 51-latkę. Auto uderzyło jeszcze w pobliski budynek. Podróżowali nim 16 i 26-latek, którzy postanowili uciec. Kobieta nie przeżyła. Więcej o całej sytuacji pisaliśmy TUTAJ.
1,5 godziny później policjanci zatrzymali sprawców. Starszy z nich miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. - Sprawą śmiertelnego wypadku zajęli się śledczy z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu krakowskiej komendy miejskiej. W trakcie postępowania funkcjonariusze ustalili, że pojazdem kierował 16-latek. Natomiast zachowanie podczas jazdy starszego z mężczyzn, przyczyniło się bezpośrednio do zjechania z jezdni samochodu. Zebrany materiał dowodowy w tej sprawie został przekazany do Prokuratury Rejonowej Kraków-Podgórze oraz Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich Sądu Rejonowego – wyjaśnia krakowska komenda.
Zarzuty dla sprawców wypadku
Teraz, obaj odpowiedzą za brak udzielenia pomocy poszkodowanej. Oprócz tego, młodszy z nich poniesie odpowiedzialność za prowadzenie auta bez odpowiednich uprawnień. Najbliższe trzy spędzi w schronisku dla nieletnich. 26-latek został tymczasowy aresztowany na taki sam okres czasu.
Jaki los ich czeka? Za spowodowanie śmiertelnego wypadku grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności, a za brak udzielenia pomocy do 3 lat więzienia. - Za prowadzenie pojazdu mechanicznego po drodze publicznej bez wymaganych uprawnień, kodeks wykroczeń przewiduje natomiast karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych – dodaje krakowska policja. ([email protected], fot.: KWP Kraków, wideo: KWP Kraków)