Dramatyczna akcja ratunkowa w gminie Grybów. Reanimowali go na chodniku

Idąc chodnikiem, nagle zasłabł i przewrócił się, a jego serce przestało bić. Osoby, które widziały cały zdarzenie, a następnie ratownicy medyczni długo walczyli o jego życie. Niestety, nie udało się przywrócić akcji serca 71-letniego mężczyzny.

Te dramatyczne sceny rozegrały się w minioną środę, po godzinie szesnastej, przy drodze wojewódzkiej 981 w miejscowości Biała Niżna. 71-letni mężczyzna idąc chodnikiem, nagle zasłabł i przewrócił się. Jego serce przestało bić.

Osoby, które widziały całe zdarzenie, natychmiast chwyciły za telefony i wezwały pogotowie ratunkowe. Nie czekały bezczynnie. Z informacji, które naszej redakcji przekazali czytelnicy wynika, że reanimowali schorowanego seniora na chodniku.

Zobacz też Codziennie w Małopolsce ktoś odbiera sobie życie. Najmłodsza osoba miała zaledwie kilka lat

Po chwili przyjechało pogotowie ratunkowe i policja. Ratownicy medyczni kontynuowali reanimację. Robili wszystko, co tylko było w ich mocy, aby uratować życie 71-latkowi. Niestety, nie udało im się przywrócić akcji serca.

- Przybyły na miejsce lekarz rodzinny wystawił kartę zgonu. Na miejscu nie były wykonywane żadne czynności procesowe – powiedziała naszej redakcji kom. Justyna Basiaga z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. ([email protected] Fot. Ilustracyjna Sadeczanin.info)

Skomentuj