Jechał za szybko. Jego samochód wylądował na dachu w potoku [ZDJĘCIA]
Do wypadku doszło w poniedziałkowy poranek. Mężczyzna podróżujący samochodem marki Opel, jechał za szybko. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Przejeżdżając przez Lubomierz, na łuku drogi stracił panowanie nad autem. Pojazd zjechał z drogi i wpadł do potoku, zatrzymując się na dachu.
Zobacz też Wypadek za wypadkiem. Najpierw w Limanowej, potem w Lubomierzu
Choć wypadek wyglądał bardzo dramatycznie, kierowcy nic poważnego się nie stało. Mężczyzna został ukarany przez policję mandatem.
To już kolejne zdarzenie drogowe w Lubomierzu w ostatnich dniach. Przypomnijmy. W minioną niedzielę (6 grudnia) w godzinach wieczornych na drodze wojewódzkiej 968 zderzyły się dwa pojazdy – samochód osobowy i bus. Na szczęście wszystkie osoby wyszły z tego zdarzenia bez szwanku. Nikt nie potrzebował pomocy medycznej.
Zobacz też Było już ciemno, kiedy potrącił go samochód. Pieszy nie miał żadnych szans
Do kolejnego wypadku w Lubomierzu doszło w poniedziałek po godzinie osiemnastej. Na drodze wojewódzkiej 968 samochód marki Ford potrącił około 60-letniego mężczyznę. Choć pomoc dotarła błyskawicznie, niestety jego życia nie udało się uratować. Obrażenia jakie poniósł w wypadku były tak poważne, że zginął na miejscu. Droga wojewódzka przez wiele godzin była zablokowana. Policjanci wspólnie z prokuratorem ustalają przyczyny i okoliczności tej tragedii.
([email protected] Fot. OSP Laskowa)