Leżała na poboczu drogi. Nie wiedziała, gdzie mieszka i jak się nazywa

Prawdziwy koszmar przeżyła mieszkanka Olkusza. Starsza, schorowana kobieta, bez butów leżała na mokrym poboczu drogi na ulicy Żuradzkiej. Miała szczęście, że akurat tamtędy przejeżdżał patrol policji. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali radiowóz i pośpieszyli z pomocą starszej pani.

Seniorka nie potrafiła powiedzieć, jak się nazywa i gdzie mieszka. Nie wiedziała, co robi w tym miejscu i dlaczego wyszła z domu. Starsza pani nie miała przy sobie żadnego dokumentu tożsamości, który umożliwiłby jej identyfikację.

Zobacz też Poszukiwania w Bukowcu zakończone. 23-latek został odnaleziony

Policjanci zaopiekowali się kobietą, przenieśli ją w suche, bezpieczne miejsce i wezwali pogotowie ratunkowe. Przebadana przez lekarza seniorka nie wymagała dalszej hospitalizacji. Dopiero po pewnym czasie kobieta przypomniała sobie, jak ma na nazwisko.

Policjanci wytypowali adres, pod którym mogła mieszkać. Kiedy przyjechali na miejsce nie zastali żadnego domownika, ale w rozmowie z sąsiadami ustalili, że seniorka mieszka pod wskazanym adresem i ma problemy z pamięcią.

Po kilku godzinach po raz kolejny przyjechali pod wskazany adres i zastali szwagierkę 80-latki. Mundurowi przekazali seniorkę pod jej opiekę i pouczyli o zachowaniu większej czujności i ostrożności podczas nadzoru nad starszą panią. Dzięki właściwej reakcji i okazanej pomocy przez olkuskich kryminalnych ta historia ma szczęśliwy finał. ([email protected] Fot. Ilustracyjna KMP w Rudzie Śląskiej)