Oszuści znów zaatakowali. Tym razem podawali się za policjanta CBŚ
Kilka dni temu do 62-letniej mieszkanki Nowego Sącza zadzwonił mężczyzna, który podawał się za policjanta Centralnego Biura Śledczego. Mężczyzna dzwonił z zastrzeżonego numeru telefonu. Dla uwiarygodnienia swojej osoby podał policyjny numer identyfikacyjny. Poinformował kobietę, że prowadzi śledztwo związane z oszustwami bankowymi, a jednym z podejrzanych jest ten, w którym kobieta ulokowała swoje oszczędności. Niestety mieszkanka Nowego Sącza dała się nabrać. Wyjawiła oszustowi kwotę jaką posiada.
Zobacz też To miał być wymarzony Sylwester w Zakopanem. Wpadli w pułapkę oszusta
Według mężczyzny jeden z pracowników banku współpracuje z przestępcami i ma dostęp do praktycznie każdego konta. Oszust poprosił kobietę, aby założyła konto internetowe w innym banku, a następnie przelała tam pieniądze udostępniając mu dane, które umożliwiały zalogowanie się na konto.
- Kobieta poszła do banku i założyła konto internetowe, ponadto złożyła dyspozycję, aby przelać jej oszczędności na nowe konto – informuje Paweł Grygiel z sądeckiej policji.
62-latka cały czas była instruowana telefonicznie co ma robić. Dzięki profesjonalnemu podejściu pracownicy banku, udało się zapobiec oszustwu, a starsza osoba nie straciła 30 tys. zł.
- Po raz kolejny apelujemy i przypominamy o zasadach, dzięki którym nie staniemy się ofiarami oszustów. Ważne jest by ten apel, jak i sposób radzenia sobie w takich sytuacjach dotarły do jak najliczniejszej grupy, szczególnie osób starszych, dlatego apelujemy by przekazać informację członkom naszych rodzin czy sąsiadom – dodaje funkcjonariusz.
Pamiętaj! Policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy. Nigdy nie dzwonią do mieszkańców by zaproponować im udział w prowadzonych przez siebie działaniach. Nigdy też nie odbierają pieniędzy, jak również nie proszą o ich przekazywanie obcym osobom czy przelewanie na konta bankowe.
RG [email protected], Fot. RG