Przez żółwia i papugi może trafić za kraty. Grozi mu kara do 5 lat więzienia

Już kilka miesięcy temu sądeccy policjanci, którzy na co dzień zajmują się ściganiem przestępców gospodarczych zostali poinformowani, że w mini zoo na terenie Sądecczyzny prawdopodobnie nielegalnie znajdują się zwierzęta chronione Konwencją Waszyngtońską. Funkcjonariusze niezwłocznie udali się pod wskazany adres i wspólnie z przedstawicielami Powiatowego Inspektoratu Weterynarii, Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami oraz urzędu gminy przeprowadzili kontrolę.

Zobacz też To miała być rutynowa kontrola drogowa. Obaj wkrótce staną przed sądem 

Mundurowi zabezpieczyli niezbędną dokumentację, którą przez kolejne miesiące weryfikowali. Jak się okazało, na dwa gatunki papug i jeden gatunek żółwi objętych ochroną prawną, właściciel nie miał wymaganych dokumentów.

- Policjanci zarzucili mu naruszenie przepisów ustawy o ochronie przyrody i skierowali do sądu akt oskarżenia. Mężczyźnie grozi teraz kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia – informuje kom. Justyna Basiaga z sądeckiej policji.

- O losie zwierząt zadecyduje sąd, który może orzec przepadek zwierząt na rzecz Skarbu Państwa lub uwolnienia zwierząt do natury, a jeśli nie jest to możliwe nawiązkę do 10 tysięcy złotych na rzecz organizacji społecznej działającej w zakresie ochrony przyrody lub wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska i gospodarki wodnej – dodaje policjantka. ([email protected] Fot. KMP Nowy Sącz)