Zaloguj się
Sądecczyzna: Pożar w Kamiannej. Spłonęła m.in. stodoła
Dzisiaj (5 października), około 3 w nocy strażacy zakończyli akcję gaszenia pożaru, który wybuchł w jednym z gospodarstw w Kamiannej (gmina Łabowa). Mimo wysiłków ratowników ogień pochłonął stodołę i poddasze budynku gospodarczego. Po kilku godzinach przerwy strażacy OSP z gminy Łabowa jeszcze raz spieszyli na miejsce pożaru. Trzeba było ponownie przelać wodą tlące się pozostałości siana.
Dyżurny Komendy Miejskiej PSP w Nowym Sączu został zaalarmowany o pożarze w pszczelarskiej stolicy Sądecczyzny wczoraj (4 października) kilkanaście minut przed godz. 17. W akcji gaśniczej w Kamiannej brało udział siedem zastępów straży. Z ogniem walczyli ratownicy PSP z Krynicy-Zdroju i OSP. Pierwsi na miejsce pożaru dotarli miejscowi strażacy OSP oraz ich koledzy z OSP w Łabowej.- Paliła się drewniana stodoła kryta eternitem, w której znajdowało się m.in. 50 ton siana oraz poddasze budynku gospodarczego – powiedział naszemu portalowi bryg. Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu.
Sukcesywnie dojeżdżali ratownicy z kolejnych jednostek m.in. z OSP w Łosiu, Nowej Wsi i Kamiannej. Strażacy czerpali wodę m.in. z Potoku Kamianna. Akcja ratownicza zakończyła się dzisiaj, około 3 w nocy. Niestety nie udało się uratować stodoły. Budynek spłonął wraz z 50 tonami siana, 4 tonami zboża, maszynami rolniczymi. Ogień zniszczył również dach nad budynkiem gospodarczym. Przyczyna pożaru jest na razie nieustalona.
Dzisiaj po godz. 9 strażacy OSP z gminy Łabowa jeszcze raz spieszyli do Kamiannej na miejsce pożaru.
- Trzeba było ponownie przelać wodą pozostałości siana – mówi bryg. Marian Marszałek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Nowym Sączu.
(MIGA)
Fot. arch. PSP w Nowym Sączu.
