Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 7 maja. Imieniny: Augusta, Gizeli, Ludomiry
15/06/2022 - 13:55

Uciekał przed policjantami na rowerze. Może trafić na 10 lat za kraty

Na widok policjantów, przerzucił rower przez ogrodzenie i zaczął uciekać. Był tak zdeterminowany, że nawet kiedy odpadło przednie koło, kontynuował ucieczkę pieszo. Na nic to się zdało, już po chwili został zatrzymany przez policjantów. Jak się okazało, sporo miał na sumieniu.

Kilka dni temu, w godzinach nocnych, sądeccy policjanci zostali postawieni na równe nogi. Otrzymali informację o włamaniu do jednego z domków letniskowych położonych nad Jeziorem Rożnowskim. We wskazane miejsce natychmiast ruszyły patrole z Nowego Sącza i Gródka nad Dunajcem.

- Policjanci zauważyli zaparkowany obok domku samochód na niemieckich numerach rejestracyjnych, którym najprawdopodobniej przyjechał włamywacz. Wychodząc z radiowozów, zobaczyli mężczyznę, który na ich widok przerzucił skradziony rower przez ogrodzenie posesji i zaczął na nim uciekać. Był tak zdeterminowany, że nawet kiedy odpadło przednie koło roweru, nie chciał odpuścić i kontynuował ucieczkę pieszo, jednak bardzo szybko został zatrzymany przez funkcjonariuszy – relacjonuje przebieg zdarzenia Aneta Izworska z biura prasowego sądeckiej policji.

Zobacz też Tragiczny wypadek podczas przewracania siana. Nie żyje 56-latek

Uciekinierem okazał się 48-letni mieszkaniec Nowego Sącza, który był dobrze znany policjantom z wcześniejszych interwencji. Mężczyzna wybił szyby w oknie i włamał się do domku letniskowego, z którego wyniósł ubrania, obuwie, dowód rejestracyjny motocykla oraz rower górski. Policjanci w całości odzyskali skradzione mienie.

Jak się okazało, 48-latek był poszukiwany przez Prokuraturę Rejonową w Nowym Sączu i Jaworzu. Przeciwko niemu toczy się sprawa dotycząca  krótkotrwałego  użycia luksusowego pojazdu i prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości.

Sądeczanin miał przy sobie kluczyki i dowód rejestracyjny audi zaparkowanego w pobliżu domku letniskowego. Jak sam przyznał, ukradł ten pojazd kilka dni wcześniej na terenie Niemiec. Numery tablic nie zgadzały się jednak z tymi w dowodzie rejestracyjnym. Po odczytaniu i wprowadzeniu numeru VIN pojazdu do systemu okazało się, że samochód figuruje jako poszukiwany przez niemiecką policję. Dodatkowo jadąc na miejsce włamania, 48-latek złamał orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. 

Zobacz też Wypadek w Nowym Sączu. Na ul. Barskiej zderzyły się dwa samochody

- Mundurowi przedstawili sądeczaninowi zarzut kradzieży z włamaniem, a prokurator zastosował wobec niego dozór policji. Mężczyzna odpowie również za kradzież samochodu i złamanie orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów. Grozi mu do 10 lat więzienia. Niewykluczone, że 48-latek usłyszy również kolejne zarzuty, ponieważ policjanci podejrzewają go także o inne przestępstwa – dodaje Aneta Izworska. ([email protected] Fot. KMP Nowy Sącz)







Dziękujemy za przesłanie błędu