Zdradziło go zapalone światło. Bracia mogą trafić do więzienia na 10 lat
Tuż przed samymi świętami Bożego Narodzenia, sądeccy policjanci, patrolując w nocy w Nowym Sączu teren ogródków działkowych, zauważyli, że w jednej z altan jest włączone światło. Kiedy podeszli bliżej, zobaczyli, że drzwi do domku są uchylone, a w środku przebywa mężczyzna. Chcieli zapytać, czy nie potrzebuje pomocy.
- Uwagę mundurowych przykuły pozostałości po spalonych kablach elektrycznych oraz różnego rodzaju sprzęty budowlane, elektronarzędzia, butle gazowe, kosiarki i rowery. Mężczyzna przebywający w środku był tak zaskoczony wizytą policjantów, że nie był w stanie racjonalnie wytłumaczyć, skąd pochodzą te przedmioty i do kogo należą - informuje kom. Justyna Basiaga z sądeckiej policji.
Zobacz też Wyprzedzał kolumnę samochodów i wtedy doszło do tragedii. Nie żyje 24-letni mężczyzna [ZDJĘCIA]
Na początku twierdził, że niektóre rzeczy otrzymał w prezencie, a inne kupił. Jednak po dłuższej rozmowie przyznał, że pochodzą z włamań – dodaje policjantka.
Funkcjonariusze zatrzymali i przewieźli do sądeckiej komendy 41-letniego mieszkańca Sądecczyzny. Tam trafił do policyjnej celi. Jak się później okazało, zatrzymany mężczyzny popełniał przestępstwa razem ze swoim 47-letnim bratem.
- 47-latek wiedząc, że mundurowi depczą mu po piętach, sam zgłosił się do komendy. Ponadto na jaw wyszło, że jest poszukiwany. Ma do odbycia karę 3 miesięcy pozbawienia wolności – wyjaśnia kom. Justyna Basiaga.
Zobacz też To, co zrobiła własnemu dziecku, nie mieści się w głowie. Policjanci byli zbulwersowani
Z ustaleń śledczych wynika, że bracia od 13 października do 18 grudnia włamali się do 26 altan na terenie ogródków działowych w Nowym Sączu. Kradli wszystko, co miało jakąkolwiek wartość. Do obiektów włamywali się najczęściej w nocy, a swój łup gromadzili w jednym z domków, który wynajmowali. Co ciekawe, w niektórych przypadkach, większe szkody powodowali próbując wejść do środka altan aniżeli kradnąc to, co się w nich znajdowało.
- Łączna suma strat, jaką ponieśli pokrzywdzeni w wyniku ich przestępczej działalności, to ponad 60 tysięcy złotych. Policjanci odzyskali już znaczną część skradzionego mienia – dodaje policjantka.
Zobacz też Wstrząsające! Dziecko wypadło z okna. Spadło na ziemię z dużej wysokości
Mężczyźni usłyszeli 26 zarzutów usiłowania i dokonania kradzieży z włamaniem do altan oraz dodatkowo zarzut kradzieży hulajnogi elektrycznej. Za te przestępstwa grozi im do 10 lat pozbawienia wolności, jednak starszy z braci może usłyszeć bardziej surowy wyrok z uwagi na to, że przestępstwa popełniał w warunkach recydywy. ([email protected] Fot. KMP Nowy Sącz)