Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 26 kwietnia. Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda
08/02/2016 - 14:40

List otwarty w sp. nastolatka z Nowego Sącza i prokuratury

„Skonfrontowałem podobne do siebie kłamliwe zarzuty z różnymi konsekwencjami: Pijany Prezydent kradnie kwiaty… Upijająca się do nieprzytomności za dodatek pielęgnacyjny Maria Górska bije ludzi, więc ten dodatek został jej odebrany. Oceny postawy funkcjonariuszy Państwa, stopnie zaangażowania, podobieństwa i różnice pozostawiam do wyłowienia przez czytających bez względu na polityczną opcję” - pisze Konrad Górski z Rabki-Zdroju w liście otwartym do prezydenta RP Andrzeja Dudy, ministra sprawiedliwości, nowosądeckich parlamentarzystów oraz... prokuratorów.

Autor wyszedł od akcji prokuratury w sp. nastolatka z Nowego Sącza, podejrzanego o „wrzucenie” do sieci filmiku ośmieszającego głowę państwa, a kończy na bulwersujących problemach swojej Matki z lekarzem-orzecznikiem ZUS.

Poniżej treść korespondencji K.Górskiego.

**

L I S T O T W A R T Y

Pan Andrzej DUDA - Prezydent RP,

Pan Zbigniew Ziobro, Pan Patryk Jaki - Ministerstwo Sprawiedliwości RP,

Pan Stanisław Kogut – senator RP, Nowy Sącz

Pan Arkadiusz Mularczyk – poseł RP, Nowy Sącz

Pan Prokurator Okręgowy Janusz Iwiński - szef Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu,

Pan Prokurator Rejonowy Waldemar Starzak -szef Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu.

I mnie jak wielu Polaków, szczególnie tych stale korzystających i czerpiących w miarę obiektywne wiadomości z internetu, wciągnął temat związany z publikacją „odkręconego” filmiku pt. Pijany prezydent Andrzej Duda kradnie kwiaty spod pomnika Romana Dmowskiego” przede wszystkim ze względu na szczególnie wyjątkowe zaangażowanie się w tę sprawę Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu, której szefuje prokurator Waldemar Starzak, tak często teraz wypowiadający się na powyższy temat i wszczętych postępowań przeciwko Łukaszowi Olszewskiemu, którego dane ujawniła Gazeta Wyborcza wraz z jej opisem podjętych działań -

http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/17-latek-od-filmiku-z-pijanym-dud%C4%85-%E2%80%9Epolicja-przysz%C5%82a-jak-jeszcze-spa%C5%82em-a-ja-tylko-wrzuci%C5%82em-link-do-filmu%E2%80%9D/ar-BBoNNfN?li=AAaGQcg

Adresaci mojego otwartego wystąpienia, poza Prokuratorem Okręgowym w Nowym Sączu wypowiedzieli się i publicznie zaprezentowali swoje stanowiska, które były i są ogólnie dostępne. W ślad za publikacją portalu Sądeczanin.info https://sadeczanin.info/wiadomo%C5%9Bci/%C5%BCart-z-prezydenta-dudy-podzieli%C5%82-s%C4%85deckich-polityk%C3%B3w możemy dowiedzieć się, że senator Stanisław Kogut w pełni poparł działania Prokuratury Rejonowej a poseł Arkadiusz Mularczyk ma wątpliwości bardziej podparte realnym i życiowym oglądem, do którego nawiążę poniżej więc Pana Posła zacytuję: „- Szczegółów zawiadomienia do prokuratury nie znam, ale mam wątpliwości czy na takie satyryczne działania w Internecie powinno się podejmować działania stricte prokuratorskie. Pytanie, czy to jednak nie było strzelanie z armaty do wróbla. Natomiast z drugiej strony, skoro w zawiadomieniu do prokuratury podkreślono kwestie gróźb karalnych , no to prokuratura powinna pewne dziania podjąć. Tylko czy prokuratura dotychczas w podobnych sytuacjach, gdy obywatele zgłaszali inne sprawy dotyczące gróźb karalnych czy obrażania w internecie, zachowywała się równie gorliwie? Czy i wtedy działania były podejmowane w szybkim tempie i w sposób ekspresowy? - mówi poseł Mularczyk”.

Z mojego 8 letniego doświadczenia z realu opartego na ocenie podejmowanych działań przede wszystkim przez Komisariat Policji w Rabce – Zdroju i Prokuraturę Rejonową w Nowym Targu mogę potwierdzić Posła spostrzeżenie i retoryczne jego, w mojej ocenie zapytanie, które wytłuściłem. Treść zawiadomienia, fakty poparte nawet nagraniami są mniej istotne od tego bardziej właściwego i pasującego klucza do podjęcia skutecznych działań przez tut. organa ścigania czyli – kto składa przeciwko komu i kogo sprawa dotyczy? Prokuratura Rejonowa znając dane osoby zawiadamiającej może dobrze ocenić czy te dane wpisują się i tym razem w moją hipotezę?

Podam tu krótko przekład sprawy prowadzonej przez Prokuratora Rejonowego z Nowego Targu z mojego zawiadomienia o sygn. akt 2 Ds 555/09 z art. 190 § 1 (groźby karalne) i art. 157 § 2 kk przeciwko prowadzącym interesy na obiektach należących do miasta a więc będących we władaniu przez burmistrz Ewę Przybyło. Wynik – umorzenie. Moje zażalenie na to postanowienie skierowane też do Prokuratury Okręgowej zgodnie z procedurą za pośrednictwem Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu leżało w szufladzie 16 miesięcy w Nowym Targu. Dopiero interwencja senatora Zbigniewa Cichonia nadała temu zażaleniu bieg. Złożona skarga na przewlekłość do Prokuratora Okręgowego została uznana w całości za zasadną (I S 051/17/11). Niestety, Prokurator Okręgowy Janusz Iwiński nie znalazł podstaw do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec prokuratora rejonowego (I K – 1142/6/11 z dnia 22.03.2012 roku) choć wcześniej podpisał uznanie zasadności skargi na przewlekłość.

Wracając do „odkręconego” filmiku można dowiedzieć się, że szef Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu, Pan Prokurator Waldemar Starzak tłumaczy podjęcie czynności obowiązującym prawem i jakoby faktem, że w jego jednostce nie zamiata się spraw pod dywan o co mógłby być posądzany. Ten logiczny wywód niejako stał wyzwaniem dla mnie bo szef prokuratury rejonowej w Nowym Sączu albo publicznie uprawia hipokryzję albo nie wie co dzieje się w tej jednostce, którą kieruje od 07.07.2014 r.? Bowiem też w lipcu 2014 roku moja Mama, Maria Górska była poddana badaniu przez orzecznika ZUS w związku z pozbawieniem Mamy dodatku pielęgnacyjnego pobieranego od 1994 roku wskutek wpłynięcia do ZUS donosu od najbliższych położeniem naszych sąsiadów M., którzy w dniu 29.10.2014 r. uzupełnili go dwiema stronami po ukazaniu się reportaży.

W maju 2015 roku Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu w osobie Pani Prokurator Anny Galeja - Gruszka w odpowiedzi na zawiadomienie Marii Górskiej z dnia 24.03.2015 r. skierowane do Prokuratora Okręgowego Renaty Lenart o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez dr nauk med. specjalistę psychiatrę Michała Gałeckiego – biegłego sądowego i orzecznika ZUS odmówiła wszczęcia postępowania (sygn. akt 3 Ds. 85/15/Sp). Dowody poświadczenia nieprawdy przez wymienionego biegłego oprócz tych zawartych w dołączonym nagraniu znajdowały się też na zapisie z monitoringu w ZUS. Są więc dwie możliwości zachowania prokurator Anny Galeja – Gruszki i obie naganne bo albo prokurator nie zwróciła się o zapis z monitoringu do ZUS, (w przypadku internauty wystąpienie o laptop nastąpiło w ciągu kilku dni) albo zwróciła się i zobaczyła na własne oczy w całej okazałości kłamstwo biegłego zapisane w jego orzeczeniu o rzekomej, występującej tylko w jego nie najzdrowszej wyobraźni drugiej kuli łokciowej, a mimo to nie wszczęła postępowania.

Biorąc jednak pod uwagę ten zbyt często występujący nie tylko w tej tu sprawie relatywizm wartości, ocen materiału dowodowego i degrengoladę organów państwa jaka dokonała się w ciągu ostatnich lat (KOD powinien powstać kilka lat temu po słynnych słowach min. B. Sienkiewicza o tym nieistniejącym już kraju – ..uj, dupa i kamieni kupa czy wcześniejszych min. Drzewieckiego – Polska to dziki kraj) to jest też możliwość, że moja Mama dysponowała pneumatyczną drugą kulą łokciową w wydaniu gadżetowym od James'a Bonda i nadmuchaliśmy ją bezszelestnie powietrzem w gabinecie ZUS doktora, który to dla przekonania samego siebie i uspokojenia resztek własnego sumienia tę drugą kulę łokciową do życia w swoim Orzeczeniu z dnia 19.08.2014 r. powołał. W pisemnym Orzeczeniu dr Michał Gałecki zaprzeczył o 180 stopni wynikowi badania wypowiedzianego przez niego samego tuż po tym badaniu co pokazują oba reportaże a w materiale z Polsatu dr Gałecki posunął się do szczytów bezczelności zarzucając mojej Mamie, że źle go zrozumiała. Nadto, to nie była pierwsza wpadka orzecznika w traktowaniu petenta ZUS. I nic. Kolejny przykład ważnego środowiska, które nie potrafi dokonać samooczyszczenia.

1. TVN; http://ttv.pl/aktualnosci,926,n/wyleczyl-ja-zus,144335.html

2.Polsat; http://www.interwencja.polsat.pl/Interwencja__Oficjalna_Strona_Internetowa_Programu_INTERWENCJA,5781/Archiwum,5794/News,6271/index.html#1409677

Poza tym z racji pełnionych funkcji przez osobę podejrzaną tut. Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu z urzędu powinna się wyłączyć z prowadzonego postępowania szczególnie w świetle tak nieporadnego rozstrzygnięcia.

Kolejne punkty styczności spraw znajdują się w treści chamskiego i kłamliwego donosu, który wywołał tyle kosztownych z pieniędzy podatników działań ze strony ZUS, pomimo złożenia przez Mamę stosownych zawiadomień - zero działań ze strony nowotarskiej Prokuratury bo kłamliwe opluwanie w naszym kraju jest bezkarne, szczególnie jeśli robią to tzw. miejscowe słupy odpowiednich osób. Zacytuję jeden akapit z donosu: „Co więcej widziana była (Maria Górska) również kilkukrotnie w lokalnej restauracji w stanie głębokiego upojenia alkoholowego (definicja – pow. 3 ‰ alk. we krwi – przyp. KG), awanturującą się i wdającą się przy takich okazjach w niewielkie konflikty z użyciem argumentów fizycznych”. Cały donos podpisany przez co najmniej trzech ministrantów parafii pw. św. Marii Magdaleny w Rabce można obejrzeć w przytoczonych materiałach filmowych, dowiedzieć się o 50 letniej chorobie serca mojej Mamy i poznać stanowisko ZUS, szczególnie w zakresie tej urojonej drugiej kuli łokciowej.

Siła „słupów” i to jeszcze ze „złotymi” pupami polega na tym, że ich nawet najbardziej infantylne zawiadomienia mają wędkarskie „wielkie branie” na policji, w prokuraturze i w sądzie oraz PINB w Nowy Targu i ZUS w Nowym Sączu.

Prezydent godzi się na takie żarty publicznie sugerujące, że bywa pijany i związane straty wizerunkowe (straty zwykłych ludzi mają bardziej realny wymiar !), bo chce odciąć się od kojarzenia podobnych działań organów na łamach nieprzychylnych mu mediów z jego z poprzednikiem i działaniami prokuratorskimi wobec prowadzącego stronę antykomor.pl oraz nie chce napędzać sporu z nieprzychylnym mu mainstreamem co dobrze oddaje tekst:
http://wpolityce.pl/polityka/279831-cala-para-mainstreamu-poszla-w-gwizdek-a-tak-dobrze-sie-zapowiadalo-ze-pis-buduje-panstwo-policyjne-w-ktorym-nawet-zartowac-nie-mozna

Upubliczniona przeze mnie najpierw w Dzienniku Polskim: http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/3365067,uzdrowiona-jak-2-miliony-polakow-lekarze-zus-w-roli-cudotworcow,id,t.html treść kłamliwego donosu a potem dzięki postawie orzecznika ZUS w powstałych reportażach uruchomiła aparat Państwa do wykazania Marii Górskiej, że dodatek pielęgnacyjny nie należy jej się pomimo przyznania go w 1994 roku na stałe bo w domyśle przecież ZUS dostał w postaci donosu „niezbite dowody” na to, że przez 18 lat „brała go na przelew” i jeszcze „biła” ludzi. Równie wielki popis co dr Gałecki dała na starcie sprawy tym samym ją inicjując i szykany wobec Mamy, Lekarz Inspektor Nadzoru Orzecznictwa Lekarskiego z centrali ZUS w Warszawie – Anna Dec. Napisała ona w piśmie z dnia 26.10.2012 roku m.in:

Po wnikliwej analizie dokumentacji medycznej zgromadzonej w Pani aktach, uzupełnionej o opinię kardiologa konsultanta Zakładu z dnia 6 września b.r. stwierdzono, że orzeczenie Obwodowej Komisji Lekarskiej ds. Inwalidztwa i zatrudnienia z 6 czerwca 1994 roku o trwałym inwalidztwie I grupy budzi zastrzeżenia co do zgodności z zasadami orzecznictwa obowiązującymi w dacie jego wydania i przekazano Pani sprawę do rozpatrzenia przez komisję lekarską Zakładu”.

Anna Dec to Super-Urzędnik działający bynajmniej nie na często przytaczanej przez zwolenników pewnych opcji, Białorusi czy w kraju afrykańskim a w demokratycznej ponoć w ostatnich latach Polsce, mający prawo ingerować w orzeczenia 18 lat wstecz i podważać je. Oczywiście obecne orzeczenia orzeczników są zgodne z orzecznictwem lekarskim co najbardziej oddaje dwubiegunowe orzecznictwo dr Michała Gałeckiego znieważające pełnioną funkcję.

Co z zasadą prawa nabytego w kontekście zapisów Konstytucji RP i zaufania do instytucji Państwa? Dlaczego wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 28.02.2012 roku jest ignorowany przez ZUS w Nowym Sączu a Sąd Okręgowy w Nowym Sączu zupełnie jak dotychczas nie odnosząc się do treści wyroku TK dał sprowadzić sprawę na poboczny tor trwających już 3 lata badań orzeczników ZUS i biegłych uprawiających w praktyce zasadę, że papier jest cierpliwy i każdy wywód przyjmie? Takich problemów nie miał zmarły niedawno generał Kiszczak, któremu TK nakazał wypłatę świadczenia w pierwotnej jego wysokości. Czy może KOD też mi odpowie ?

Skonfrontowałem podobne do siebie kłamliwe zarzuty z różnymi konsekwencjami: Pijany Prezydent kradnie kwiaty… Upijająca się do nieprzytomności za dodatek pielęgnacyjny Maria Górska bije ludzi, więc ten dodatek został jej odebrany. Oceny postawy funkcjonariuszy Państwa, stopnie zaangażowania, podobieństwa i różnice pozostawiam do wyłowienia przez czytających bez względu na polityczną opcję.

Konrad Górski, Rabka – Zdrój







Dziękujemy za przesłanie błędu