Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 17 czerwca. Imieniny: Laury, Leszka, Marcjana
25/08/2014 - 15:03

Jachyra - Panem Rożnowa. W niedzielę szczupak, wcześniej sum

Eugeniusz Jachyra z Nowego Sącza (mieszka na Helenie) złowił w niedzielę na Jeziorze Rożnowskim szczupaka o długości 75 centymetrów. Tydzień wcześniej złapał suma: 36 kg, 185 cm.
„Sezon wędkarski trwa, mistrzem numer 1 Jeziora Rożnowskiego jest dla mnie Pan Gienek Jachyra” - napisała do naszej redakcji pewna sądecka wędkarka (nazwisko do wiadomości redakcji), opatrując swoją korespondencję zdjęciem Eugeniusza Jachyry z ostatnią zdobyczą.

Bywalcom Jeziora Rożnowskiego, szczególnie wędkarzom, nie trzeba przedstawiać pana Gienka. Wypływa na łów o poranku albo zmierzchu z cypelku w Tabaszowej (Gęsia Szyjka) swoją charakterystyczną łódką z „baldachimem” i nigdy nie wraca z pustymi rękoma. Nie interesuje go drobiazg, jakaś płoć, certa, czy płoć, bo, jak powiadają znawcy przedmiotu „leszcze są dla leszczy”, a Jachyra należy do „ekstraklasy” wędkarskiej.
Swoje zdobycze rozdaje później sąsiadom, znajomym, a  nieraz sam coś uwędzi...

Jachyra poluje wyłącznie na szczupaka, sandacza i suma, i tego lata wielokrotnie udowodnił, że te ryby egzystują w Jeziorze Rożnowskim, a nawet mają się całkiem dobrze. Trzeba tylko wiedzieć, jak się zasadzić na taką rybę, co nałożyć  na haczyk, jakiej grubości użyć żyłki, czym wcześniej zanęcić, ale to już słodka tajemnica pana Gienka.

Starsi miłośnicy Jeziora Rożnowskiego – żyją jeszcze tacy - pamiętają córkę naszego bohatera, zmarłą w 2002 roku niepełnosprawną Danutę Jachyrę, która swoim pięknym, niezwykle mocnym głosem, wraz z zespołem rockowym, wyśpiewywała w Tabaszowej radość życia i dzieło Pana Boga.

Po śmierci córki, o której życie rodzice stoczyli heroiczną walkę, ojciec poświęcił się wędkowaniu. Pan Gienek łapie ryby na Rożnowie latem, jesienią, wiosną i zimą, i być może wsłuchuje się w echo piosenek Danusi...

(HSZ), Fot. Czytelniczka








Dziękujemy za przesłanie błędu