Ni to pies, ni to wilk... Dziwne azjatyckie zwierzę w sądeckich lasach
Do tego, że lasy Beskidu Sądeckiego polubiły ostatnio niedźwiedzie, które przywędrowały do nas ze Słowacji, zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Pojawiły się też jenoty. Ale szakale?
- Jak każdego roku o tej porze razem z myśliwymi zabraliśmy się za wielkie liczenie zwierzyny na naszym terenie obejmującym okolice Muszyny, Krynicy i Rytra– mówi Stanisław Michalik z piwniczańskiego nadleśnictwa. - Dzięki temu wiadomo jakie gatunki zamieszkują w lasach. Odkrycia dokonaliśmy nieco ponad tydzień temu w okolicy Krynicy. Dokładnie to były dwa szakale.
Czytaj też Dominik Kołodziej z Grybowa w MasterChef Junior. Na starcie został gwiazdą
Skąd się u nas wzięły?
Od wielu lat są już na południu Europy, w ciepłych krajach basenu Morza Śródziemnego, szczególnie w krajach od strony Azji. Można je również spotkać w Afryce – wyjaśnia nadleśniczy.
- Zwierzęta wędrują. Ten gatunek kojarzony jest z cieplejszym klimatem. Być może dlatego, że z każdą zimą klimat jest u nas coraz łagodniejszy, szakale zapuściły się bliżej Polski. Po raz pierwszy zaobserwowano je kilka lat temu na terenie Czech, a ze trzy lata temu na Dolnym Śląsku. Były też widziane przy granicy z Polską, od strony Słowacji i Ukrainy.
Czytaj też Serialowy gwiazdor bawi z żoną w Krynicy. Jest zachwycony [ZDJĘCIA]
Jak dodaje Michalik, wygląda na to, że teraz po raz pierwszy zapuściły się do nas na Sądecczyznę, ale jak mówi, to najprawdopodobniej przypadek jednostkowy.
- Pewnie przyszły od strony Słowacji. Czy zostaną? Trudno powiedzieć. To drapieżnik, który gabarytowo lokuje się między lisem a wilkiem. Od lisa wyższy jest na łapach i bardziej wysmukły. Ale wilków mamy już sporo i są agresywne wobec konkurencji na swoim terytorium, a szakale są od nich słabsze. Gdyby zostały na dłużej i zaczęły się rozmnażać, zapewne wilki próbowałyby je wyeliminować.
Czy spotkanego na szlaku szakala należy się bać? – Na jego zobaczenie szansa jest niewielka wyjaśnia Stanisław Michalik. Jeśli już, co jest mało prawdopodobne, jak wszystkie dzikie zwierzęta szybko znika z pola widzenia. Człowiekowi absolutnie nie zagrażają. ([email protected]) fot.pixaby