Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 6 maja. Imieniny: Beniny, Filipa, Judyty
12/03/2021 - 23:10

Ni to pies, ni to wilk... Dziwne azjatyckie zwierzę w sądeckich lasach

Są podobne trochę do lisa i trochę do wilka. W sądeckich lasach pojawiły się… szakale złociste! To rzadko spotykane zwierzę, dla którego naturalnym środowiskiem są ciepłe kraje na południu Europy. Pytanie, jak się tutaj znalazły. Czy to tylko rekonesans, czy też zamierzają się tutaj osiedlić.

Do tego, że lasy Beskidu Sądeckiego polubiły ostatnio  niedźwiedzie, które przywędrowały do nas ze Słowacji, zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Pojawiły się też jenoty. Ale szakale? 

- Jak każdego roku o tej porze razem z myśliwymi zabraliśmy się  za wielkie liczenie zwierzyny na naszym terenie obejmującym okolice Muszyny,  Krynicy i Rytra– mówi Stanisław Michalik z piwniczańskiego nadleśnictwa. - Dzięki temu wiadomo jakie gatunki zamieszkują w lasach. Odkrycia dokonaliśmy nieco ponad tydzień temu w okolicy Krynicy. Dokładnie to były dwa szakale.

Czytaj też Dominik Kołodziej z Grybowa w MasterChef Junior. Na starcie został gwiazdą  

Skąd się u nas wzięły?

Od wielu lat są już na południu Europy, w ciepłych krajach basenu Morza Śródziemnego, szczególnie w krajach od strony Azji. Można je również spotkać w Afryce – wyjaśnia nadleśniczy.

- Zwierzęta wędrują. Ten gatunek kojarzony jest  z cieplejszym klimatem. Być może dlatego, że z każdą zimą klimat jest u nas coraz łagodniejszy, szakale zapuściły się bliżej Polski.  Po raz pierwszy zaobserwowano je kilka lat temu na terenie Czech, a ze trzy lata temu na Dolnym Śląsku. Były też widziane przy granicy z Polską, od strony Słowacji i Ukrainy.

Czytaj też Serialowy gwiazdor bawi z żoną w Krynicy. Jest zachwycony [ZDJĘCIA] 

Jak dodaje Michalik, wygląda na to, że teraz po raz pierwszy zapuściły się do nas na Sądecczyznę, ale jak mówi, to najprawdopodobniej przypadek jednostkowy.

- Pewnie przyszły od strony Słowacji. Czy zostaną? Trudno powiedzieć. To drapieżnik, który gabarytowo lokuje się między lisem a wilkiem. Od lisa wyższy jest na łapach i bardziej wysmukły. Ale wilków mamy już sporo i są agresywne wobec konkurencji na swoim terytorium, a szakale są od nich słabsze. Gdyby zostały na dłużej i zaczęły się rozmnażać, zapewne wilki próbowałyby  je wyeliminować.  

Czy spotkanego na szlaku szakala należy się bać? – Na jego zobaczenie szansa jest niewielka wyjaśnia Stanisław Michalik.  Jeśli już, co jest mało prawdopodobne,  jak wszystkie dzikie zwierzęta szybko znika z pola widzenia. Człowiekowi absolutnie nie zagrażają. ([email protected]) fot.pixaby







Dziękujemy za przesłanie błędu