Pod ratuszem trzeba przypiąć rower do krzesła

Administratorem parkingu jest Miejski Klub Sportowy Sandecja. Po naszej ostatniej interwencji jego przedstawiciele przekonywali nas, że wszystko jest w największym porządku. Rzeczywiście, wygięte stojaki na rowery wyprostowano, a parkingowym uświadomiono, że rowerzysta jest równoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego i ma prawo skorzystać z parkingu tak, jak kierowcy aut.

Wszystko działało do wczoraj, kiedy to stojak na rowery został zastawiony przez samochód osobowy. Prośba o interwencję została skwitowana w sposób co najmniej dziwny.

- Przypnij se pan rower do mojego krzesełka - wyraził się wczoraj parkingowy. - Tam, gdzie pan chciałeś go przypiąć to parkują samochody.

- Jest mi przykro, że doszło do takiej sytuacji - mówi Zofia Święs z sekretariatu MKS Sandecja. - Bardzo przepraszam za zachowanie pana parkingowego. Widocznie prezes Andrzej Danek będzie musiał podjąć bardziej drastyczne środki, które uświadomią pracującym na postoju panom zakres ich obowiązków.

Do sprawy wrócimy.

..
Komentarz autora

W tej sprawie najbardziej dziwi mnie fakt wypowiedzenia wojny prezydentowi miasta przez parkingowych z postoju pod magistratem. Muszą oni mieć niezmiernie ważny powód do toczenia bezpardonowej walki z rowerzystami i prezydentem. (Nawiasem mówiąc, chciałbym poznać powód tej wojny). Musi być niezmiernie istotny, skoro mają oni za nic wytyczne swojego pracodawcy, dotyczące obsługi ruchu na parkingu). Gospodarz miasta buduje ciągle nowe ścieżki rowerowe, nieba by przychylił cyklistom, a panowie z parkingu są przeciw i kontestują oficjalną politykę Urzędu Miasta. Zastanawiam się - czy na zapowiedzianej przez włodarza miasta wypożyczalni rowerów panowie parkingowi też urządzą postój samochodowy i po oraz kolejny uświadomią rowerzystom, że są obywatelami drugiej kategorii?


(Rob)
Fot.Rob

Czytaj też: Nowy Sącz: Kierowcy kontra rowerzyści