Wypowiedzenie umowy o pracę przed jej rozpoczęciem. Kiedy jest możliwe?
Często spotyka się sytuacje, w których pracodawca ma możliwość zatrudnienia aplikującego na dane stanowisko pracownika, jednak dopiero za jakiś czas. Chcąc zagwarantować sobie miejsce w wymarzonym zakładzie pracy ubiegający się o zatrudnienie często podpisują umowy przedwstępne albo umawiają się z pracodawcą ustnie, że zostaną przyjęci do pracy np. po wakacjach.
Ustna umowa to najgorsza opcja. Dlaczego? Tak naprawdę obietnica zatrudnienia może być potraktowana jako zawarcie przez strony przedwstępnej umowy o pracę, która – zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego – powinna mieć taką formę, jaką umowa, którą obiecujemy zawrzeć w przyszłości.
Umowa o pracę powinna być zawarta na piśmie, więc umowa przedwstępna również. Jeśli umówiłeś się ustnie z pracodawcą, że przyjmie cię do pracy, będzie to trudno udowodnić. Natomiast jeśli łączy was pisemna umowa przedwstępna, masz solidne podstawy aby ubiegać się o zatrudnienie.
A co jeśli jeszcze zanim zaczniesz pracować pracodawca zechce cię zwolnić? Według Sądu Najwyższego taka sytuacja jest możliwa – nie ma zakazu wypowiedzenia umowy o pracę jeszcze zanim doszło do świadczenia pracy. Umowę taką można rozwiązać za wypowiedzeniem, z tym zastrzeżeniem, że obowiązuje nas ”zerowy” staż pracy, a w konsekwencji najkrótszy okres wypowiedzenia przewidziany w kodeksie pracy, czyli 2 tygodnie.
Problem pojawia się przy umowie na czas nieokreślony – pracodawca ma obowiązek uzasadnić wypowiedzenie takiej umowy. Jak to zrobić, skoro pracownik nie miał okazji się sprawdzić, a właściwie nie sprawdzić? To już kłopot pracodawców. ([email protected], fot. Pixabay.com)