Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 26 kwietnia. Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda
30/11/2021 - 09:45

Barbara Rucka: zamek w Muszynie wzbudza zainteresowanie archeologów i artystów

Średniowieczny zamek w Muszynie przechodzi obecnie częściową rekonstrukcję. Barbara Rucka, kustosz Muzeum Regionalnego Państwa Muszyńskiego, opowiada o jego historii i legendach z nim związanych.

Jakie były początki zamku w Muszynie?

- Jego początki owiane są tajemnicą. Aż do momentu znalezienia monety z XIV wieku, uważano, że został budowany w XV wieku. To znalezisko jednak pozwala datować ten obiekt na czasy panowania Kazimierza Wielkiego.

Poza tym, istnieje akt lokacyjny pobliskiej Andrzejówki, spisany właśnie na tymże zamku, w 1352 roku. W tym okresie więc już istniał, prawdopodobnie była to tylko baszta, pełniąca funkcje strategiczne.

Dzieje zamku były bardzo burzliwe….

-Należy pamiętać o tym, że Muszyna leży na pograniczu. Aż do rozbiorów było to pogranicze polsko-węgierskie. Węgrzy dwukrotnie w 1411 i 1474 roku napadali i burzyli zamek.  

W 1391 roku król Jagiełło podarował Muszynę i przyległe włości biskupom krakowskim, powstało tzw. państwo muszyńskie. Jednak, nie biskupi w nim rezydowali a starostwie, którzy mieli tu siedzibę.

Na początku XVI wieku zamek przeżywał okres świetności. Był jednym z pierwszych obiektów odbudowanych w stylu renesansowym, na wzór ratusza w Bardejowa.

Z tego okresu pochodzi wiele detali architektonicznych, w tym m.in. piękne kafle. Szczególnie cenny jest taki jeden, przedstawiający anioła z tarczą i polskim orłem. Kafle wykonał prawdopodobnie mistrz Bartosz z Krakowa, autor podobnych kafli na Wawelu.

Jakie jeszcze skarby odkryli archeolodzy?

-Siedziba zamku, w okresie jego rozkwitu była bogato wyposażona. W czasie wykopalisk odkryto wiele skarbów, związanych z jego funkcją obronną, a więc groty, strzały czy elementy uzbrojenia.

Ale są też znaleziska bardzo ozdobne, jak na przykład srebrne puzderko, w którym przechowywano kulki zapachowe. To unikalny przedmiot, który znajduje się w muzeum w Krakowie. Raz był przedstawiany w Muszynie, gdy prace archeologiczne prowadziła mgr Barbara Chudzińska z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Później prace kontynuował dr. Artur Ginter, który znalazł wejście do zamku. Te badania pozwoliły na rozpoczęcie jego rekonstrukcji .Piękną oprawę zyska studnia.

Z którą związana jest legenda….

-Podobno w Muszynie grasował zbójnik z Węgier, który zakochał się w mieszczce. Chodził do niej wieczorami, dopadli go harnicy i zaprowadzili na zamek. Starosta ulitował się nad nim, powiedział, że jeśli wykopie studnię, to go wypuści.

Więc zbójnik kopał, kopał, aż ukazała mu się studnica czyli duch źródła, znajdującego się bardzo blisko. Zapewniła, że Bóg odpuści mu winy, a na dowód tego niebawem dokopie się do wody. Studnica zniknęła tak samo szybko, jak się pojawiła.

Zbój, nazajutrz zabrał się za pracę z większym entuzjazmem. I ledwo wbił kilof w skałę a trysnęła doskonała woda, która jak potem się okazało, nadawała się do picia i była wyjątkowo smaczna.

Zamek pełnił rolę dworu starostów, strażnicy, czy przebywały na nim kobiety?

-Na pewno starościna Katarzyna Bedlińska, prawdopodobnie do niej należały niektóre eksponaty, które odnaleziono np. grzebień typowo kobiecy, ozdobny. Starościna występuje w dokumentach, że sprowadzała z Badejowa płótna.

Z czasem zamek przestał jednak pełnić rolę dworu starostów…

-Przenieśli się oni do podnóża góry, gdzie wybudowali ok. 20 budynków, w tym młyn, powozownię.

W XVII wieku wspomniany jest w czasie najazdu szwedzkiego. To są ostatnie wzmianki, opisujące zamek. W XIX wieku opuszczona twierdza była już tylko ruiną.

Niemniej, zamek od wielu lat wzbudza zainteresowanie zarówno archeologów i historyków, jak i artystów. Dziękuję za rozmowę, Małgorzata Kareńska, fot. aut.







Dziękujemy za przesłanie błędu