Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 28 kwietnia. Imieniny: Bogny, Walerii, Witalisa
28/06/2015 - 15:58

Piątkowioki czekają na kamratów z Albanii i Święto Dzieci Gór

O przygotowaniach do XXIII Międzynarodowego Festiwalu Dziecięcych Zespołów Regionalnych Święto Dzieci Gór rozmawiamy z Andrzejem Łukasikiem, kierownikiem i choreografem Zespołu Regionalnego Piątkowioki z Piątkowej w gm. Chełmiec.
Przed Piątkowiokami szczególne zadanie, a zarazem wyróżnienie, czyli funkcja gospodarza podczas tegorocznego Święta Dzieci Gór. Czujecie presję z tego powodu, bo to nie pierwsza już wizyta zespołu na tej imprezie?
Będziemy brali udział już po raz czwarty, ale za każdym razem jest to inna grupa, bo zespół ma już dwadzieścia lat. Udział w Święcie Dzieci Gór to szczególne wyróżnienie dla zespołów lachowskich, jako gospodarzy. Tym bardziej, ze obecnie tych zespołów jest bardzo dużo i zrobiła się na prawdę mocna konkurencja.

Podczas pierwszego dnia zespół „Sądeczoki” przekaże wam symboliczny kostur i codziennie dzieci z zespołu będą podtrzymywać trombitę Józefa Brody. Jak do tego doszło, że zostaliście wytypowani na gospodarza?
Jak każdy zespół przeszliśmy eliminacje. Dla polskich grup jest to Karpacki Festiwal Zespołów Regionalnych w Rabce-Zdroju. Tam zajęliśmy miejsce, które nas kwalifikowało do udziału w nowosądeckiej imprezie.

Jak idą przygotowania do występu na sądeckim festiwalu? Co zaprezentujecie na festiwalu?
Zaprezentujemy się z nowym programem przygotowanym przez Małgosię Łukasik, a nosi on tytuł „Zabawy po młocce”. Od ubiegłego roku i prezentacji na festiwalu w Rabce stale go doskonalimy. W kwietniu mieliśmy konsultacje z grupą z MCK SOKÓŁ, która sprawdzała czy poczyniliśmy postępy.

Proszę powiedź coś o samym zespole...
Zespół Regionalny Pieśni i Tańca Piątkowioki w tej chwili liczy ponad 120 osób. Najmłodsi uczestnicy maja po cztery lata, a warto wspomnieć, że doczekaliśmy się już dwupokoleniowych reprezentantów. W zespole są cztery grupy wiekowe, świadczą też o stopniu zaawansowania. Ta najstarsza grupa będzie rozpoczynać festiwal na nowosądeckim rynku jako gospodarz.

Jaki folklor reprezentują Piątkowioki?
Oczywiście Lachów Sądeckich – to nasz koronny program i region, którym się szczycimy. Oprócz tego prezentujemy różne suity Górali Skalnego Podhala, Krakowiaków, Górali Żywieckich, maluchy prezentują też program szczyrzycki. Bawimy się także tańcami narodowymi. Jest to pełna gama tańców i zwyczajów.

Czy Piątkowioki czymś się wyróżniają spośród innych grup lachowskich?
Nasze stroje są na pewno mniej zdobne niż podegrodzkie, ale niczym szczególnym się nie wyróżniamy.

To znaczy, że to mniej zamożne strony regionu?
Nie, ale warto dodać, że przed laty gospodarz, żeby ubrać całą rodzinę w odświętny strój, musiał nie jedną jałówkę sprzedać. Strój był pewnym wyznacznikiem zamożności.

Z kim będą „kamracić” się Piątkowioki? I czy są już jakieś plany, co pokazać grupie z zagranicy?
Będzie to zespół ze stolicy Albanii, Tirany. W tej chwili jeszcze nie wiele o nich wiemy, ale jak przekażę na próbie , kto jest naszym kamratem, to na pewno dzieci zaczną poszukiwania po internecie. Wierzę, że zawiążą się przyjaźnie na całe lata.

W poprzednich latach trudno było żegnać festiwalowych kamratów?
Bardzo. Niektóre przyjaźnie trwają do dziś – korespondują ze sobą już dorośli.

O tegorocznej edycji Święta Dzieci Gór czytaj: 
Święto Dzieci Gór po raz XXIII. Piątkowioki gospodarzami

Rozmawiał Janusz Bobrek
Fot. JB






Dziękujemy za przesłanie błędu