Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 31 maja. Imieniny: Anieli, Feliksa, Kamili
01/04/2023 - 11:25

W 5 minut stracili prowadzenie. Sandecja cały czas na dnie pierwszoligowej tabeli

Piłkarze Sandecji nie poszli za ciosem. Po wygranej w poprzedniej kolejce z GKS-em Tychy, tym razem lepsza od nich okazała się Skra Częstochowa. Sytuacja w tabeli się komplikuje. Widmo spadku ponownie zagląda „Biało-czarnym” w oczy.

Sandecja przegrywa ze Skrą Częstochowa

Po zmianie trenera i ponownym zatrudnieniu w Nowym Sączu Tomasza Kafarskiego, piłkarze Sandecji byli do tej pory niepokonani. Remis z GKS-em Katowice i wygrana z GKS-em Tychy sprawiły, że w Nowym Sączu powiało optymizmem. Korzystna seria zakończyła się jednak piątkowego wieczoru. Zbyt mocna okazała się Skra Częstochowa.

W pierwszych minutach sądeczanie próbowali zagrozić bramce gości. Były to jednak próby nieskuteczne. W pierwszej połowie strzały oddawali m.in. Jakub Wróbel i Martin Kostal. Kluczowa była jednak 34 minuta, kiedy Jakub Iskra otrzymał czerwoną kartkę. Oznaczało to, że przez większość meczu „Biało-czarni” będą musieli sobie radzić w "10".

Skra wygrywa w ostatnich 5 minutach

Mimo tego udało im się wyjść na prowadzenie, choć Skra zaczęła coraz mocniej naciskać. W 73 minucie bramkę, dobrym strzałem po krótszym rogu, zdobył Michał Walski. Jak się okazało, były to jednak miłe złego początki. W 80 minucie było już 1:1 po trafieniu Piotra Noconia. Wynik ustalił strzałem z dystansu Beniamin Czajka. Było to trafienie zapewniające Skrze 3 punkty.

Porażka z rywalem, który również walczy o utrzymanie mocno skomplikowała sytuację sądeczan w tabeli. Zajmują obecnie przedostatnie miejsce. Do końca sezonu pozostało 9 kolejek. ([email protected], fot.: Adrian Maraś, Sandecja Nowy Sącz)







Dziękujemy za przesłanie błędu