Wicelider I Ligi ograł Sandecję Nowy Sącz. Spadek coraz bardziej realny

Nie było niespodzianki w Niepołomicach. Ruch Chorzów pokonał Sandecję. Sytuacja zespołu z Nowego Sącza skomplikowała się jeszcze bardziej. Do utrzymania potrzebny jest cud.

Sandecja przegrywa z Ruchem Chorzów

Bardzo dużo mówi się w ostatnim czasie o Sandecji. Sytuacja klubu jest niezwykle trudna. Seria porażek sprawiła, że spadek do drugiej ligi jest niemal pewny. Strata do bezpiecznej strefy przed trwającą kolejką wynosiła siedem punktów. Po meczu Ruchem Chorzów jeszcze się powiększyła.

„Biało-czarni” zaliczyli trzecią porażkę z rzędu. Walczący o awans do Ekstraklasy zespół ze Śląska nie zagrał zachwycająco, ale to wystarczyło do pokonania podopiecznych trenera Tomasza Kafarskiego. Jedyną bramkę w pierwszej połowie (i jak się potem okazało - w całym spotkaniu) zdobył Daniel Szczepan. Po zamieszaniu w polu karnym piłka odbiła się od słupka, a napastnik Ruchu skierował ją do siatki.

Trudna sytuacja Sandecji w Fortuna I Lidze

W drugiej połowie sądeczanie próbowali zdobyć wyrównującego gola, ale żadne uderzenie nie znalazło drogi do bramki. Również przyjezdni nie znaleźli już sposobu na pokonanie Matusa Putnocky’ego. Tym samym „Niebiescy” zwyciężyli.

Do końca sezonu pozostało 5 kolejek. Już tylko cud mógłby uchronić Sandecję przed spadkiem do drugiej ligi. W następnej kolejce zagra z ostatnia w tabeli Chojniczanką. ([email protected], fot.: Adrian Maraś, Sandecja Nowy Sącz)

Skomentuj