Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 14 maja. Imieniny: Bonifacego, Julity, Macieja
10/01/2016 - 13:50

Chełmiec: Wójt nie jest zachwycony wynikami głosowania

Wójt Bernard Stawiarski odniósł się do naszej publikacji w sprawie głosowania podczas ostatniej sesji w sprawie zakupu działki na rzecz gminy. Radni odstąpili od zakupu, mimo że gmina miała prawo pierwokupu, bo zdecydowali o prawie pierwszeństwa dla dotychczasowych użytkowników. To ważka decyzja, bo dowodzi, że radni chełmieccy potrafią przedkładać interes pojedynczych mieszkańców nad interes samorządu. Bo przecież samorząd to właśnie ludzie a nie instytucja, ale wójt nie jest tym faktem zachwycony.

Oświadczenie Bernarda Stawiarskiego: 

W dniu 4 stycznia ukazał się na portalu internetowym „Sądeczanin” artykuł o zupełnie absurdalnym tytule: „Radni przeciw wójtowi frontem za mieszkańcami”. Pani Ewa Stachura autorka przedmiotowego artykułu skonkludowała cały tekst jednym zdaniem, które zawiera w sobie całą kwintesencję niedorzeczności tegoż artykułu:  „Mieszkańców Chełmca i zarazem wyborców na pewno ucieszy informacja, że radni – nawet ci zazwyczaj przychylni wójtowi – zadecydowali, że w takiej sytuacji gmina powinna odstąpić od przywileju i od zakupu odstąpili”. Tytuł „Radni przeciw mieszkańcom gminy frontem za prywatnym nabyciem” nie jest inwencją autora czytanego pisma, jest to jeden z – jakże  trafnych komentarzy, zawartych pod artykułem Pani Stachury. Nawet osoba z zewnątrz wyłapała cały kontekst sytuacji, w przeciwieństwie niestety do Pani redaktor. Otóż rozumiem, że  być może ktoś zadzwonił do Pani redaktor i naopowiadał głupot jak to zły, chciwy wójt wykorzystując przepisy prawa chciał podstępnie wyłudzić działkę od biednych mieszkańców... Taki bowiem rodzi się obraz sprawy po przeczytaniu rzeczonego artykułu. Otóż dla wyjaśnienia zarówno Pani redaktor jak i wszystkim mieszkańcom, wójt jak to bywa w takim przypadku, otrzymał odpis aktu notarialnego o sprzedaży warunkowej nieruchomości, w którym widniała informacja o przysługującej gminie Chełmiec (nie Bernardowi Stawiarskiemu, ani nawet nie wójtowi – właśnie gminie) prawie pierwokupu. Działka niemal 50 arowa sprzedawana było przez wspólnotę gruntową wsi Rdziostów za kwotę niespełna 10 tysięcy złotych. Działka przylega do drogi powiatowej oraz niemal bezpośrednio do działki gminnej, na której zlokalizowana jest szkoła podstawowa w Rdziostowie (tego akurat w artykule nikt nie raczył podnieść). Wójt decydując zatem o skierowaniu sprawy zakupu wspomnianej nieruchomości gruntowej na sesję Rady Gminy kierował się nie tylko atrakcyjną ceną działki, ale także, a właściwie przede wszystkim tym, że gmina (a zatem wszyscy jej mieszkańcy – nie jedna rodzina) a szczególnie mieszkańcy Rdziostowa skorzystaliby na zakupie tejże działki. Przy szkole w Rdziostowie gmina dysponuje tylko niewielką działką, na której projektowana jest w chwili obecnej sala gimnastyczna. Na zakupionej działce (szczególnie, jak już wspomniano, ze względu na fakt, że przylega do działki szkolnej) można byłoby urządzić duży plac zabaw dla dzieci, parking, zatoczkę autobusową (bardzo blisko nowo otwartego cmentarza) o która od lat wnioskują mieszkańcy, może świetlice wiejską. Takimi pobudkami kierował się wójt. Pojawiła się nieoczekiwana okazja dla gminy, zadaniem wójta jest takie okazje wyłapywać i wykorzystywać. Cóż to bowiem byłby za gospodarz gminy, który w pierwszej kolejności nie dba o interes własnych mieszkańców. Po wprowadzeniu na sesję - wbrew temu co stwierdziła Pani redaktor - przeciwko zakupowi głosowało 10 radnych opozycji (włącznie z radnym reprezentującym wieś Rdziostów…)  1 się wstrzymał a 10 było za (wszyscy popierający wójta). Zatem uchwała nie została podjęta (wbrew pozytywnej opinii komisji infrastruktury Rady Gminy). Oczywiście radni opozycyjni zagłosowali jak zwykle – wbrew wójtowi. Poza tym presja wywierana przez szermującemu bzdurnymi stwierdzeniami przewodniczącego wspólnoty jak również obecność na sali posiedzeń małżeństwa, które chciało nabyć działkę spowodowało nagły atak hamletyzowania u radnych opozycji  - w końcu pojawiła się okazja by znów „zagrać na nosie” wójtowi… I takim to sposobem radnym udało się nie przyjąć uchwały zaproponowanej przez wójta, jedna rodzina nabyła działkę, a w Rdziostowie jak nie było tak nie ma gdzie wybudować parkingu, zatoczki autobusowej, świetlicy…

ES/ Fot.: JB







Dziękujemy za przesłanie błędu