Osobowy Mercedes w potoku. Kierowca miał 3 promile alkoholu
Groźny wypadek wydarzył się na drodze powiatowej w piątkowy wieczór, około godz. 19.00. Służby ratownicze do późnych godzin nocnych pracowały na miejscu zdarzenia.
Limanowska policja ustaliła, że kierujący Mercedesem 68-latek, na zakręcie drogi stracił panowanie nad autem. Mercedes po zjechaniu z jezdni wpadł do płynącego w pobliżu potoku.
Zobacz także: Zderzenie osobówki i śmieciarki w Nowej Wsi
Kiedy ratownicy dotarli na miejsce wypadku poszkodowany kierowca znajdował się w samochodzie. Liczyła się każda minuta. Strażacy w pierwszej kolejności ustabilizowali pojazd, a potem musieli użyć specjalistycznego sprzętu hydraulicznego, by dostać się do uwięzionego w aucie rannego kierowcy. Ostrożnie wydobyli go z rozbitego auta. Poszkodowanym kierowcą zajął się już zespół Pogotowia Ratunkowego.
- Mężczyzna z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala w Limanowej – poinformował portal Sądeczanin.info asp. Stanisław Piegza, rzecznik prasowy limanowskiej policji. – Jak się okazało 68-latek miał w organizmie stężenie alkoholu sięgające 3 promili. Pobrano mu krew do precyzyjnego ustalenia stanu trzeźwości.
Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z komisariatu w Tymbarku. Znajdzie ona swój finał w sądzie.
(MACH), Fot. PSP w Nowym Sączu – zdjęcie ilustracyjne z innego zdarzenia.