Dramatyczne sceny w Długołęce-Świerkli. Policja ujawnia nowe fakty
W Długołęce-Świerkli - wiosce położonej w gminie Podegrodzie - w czwartkowy wieczór rozegrał się dramat. Z informacji, które przekazała nam policja wynika, że mieszkanka tejże miejscowości postrzeliła się tak zwanym straszakiem. Wszystko wskazuje na to, że to był nieszczęśliwy wypadek. Z kolei mieszkańcy gminy Podegrodzie, w wiadomościach przesłanych do naszej redakcji twierdzą, że to była petarda, którą kobieta chciała odstraszyć lisy.
Zobacz też Dramatyczny wypadek w lesie. Dwie osoby ciężko ranne, na miejsce przyleciał śmigłowiec LPR
Na ratunek rannej kobiecie pośpieszyli strażacy z Nowego Sącza i pobliskich jednostek, a także pogotowie ratunkowe i policja. Ratownicy medyczni przebadali poszkodowaną mieszkankę gminy Podegrodzie i uznali, że powinna szybko trafić do szpitala, dlatego wezwali śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Strażacy przygotowali lądowisko na drodze w pobliżu szkoły i to właśnie tam wylądował helikopter.
Strażacy wspólnie z ratownikami medycznymi przenieśli ranną kobietę na pokład latającej karetki, która następnie odleciała z pacjentką do krakowskiego szpitala.
- Kobieta doznała urazu oka, ale jej życiu prawdopodobnie nic nie zagraża - powiedziała nasze redakcji policjantka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Funkcjonariusze cały czas ustalają dokładne przyczyny i okoliczności tego wypadku. Dzisiaj rzeczniczka sądeckiej policji przekazała nam nowe fakty w sprawie tego zdarzenia.
- Podczas ładowania pistoletu hukowo-sygnałowego przez 45-letnią kobitę doszło do niekontrolowanego wystrzału. Kobieta z obrażeniami oka został przetransportowana do szpitala w Krakowie. Na miejscu policjanci wykonali czynności procesowe. Zabezpieczono pistolet hukowo -sygnałowy, na który nie jest wymagane pozwolenie na broń. Dokładne okoliczności tego zdarzenia są obecnie wyjaśniane - powiedziała naszej redakcji kom. Justyna Basiaga z sądeckiej policji.
([email protected] Fot. Czytelnik) (c) Materiał chroniony prawem autorskim