Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 26 kwietnia. Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda
30/12/2021 - 15:15

Pożegnanie Marii Gizy-Podgórskiej. Pani Porucznik larum grają....!

Rodzina, przyjaciele, znajomi, przedstawiciele władz miasta Nowego Sącza, Wojska Polskiego oraz Karpackiego Oddziału Straży Granicznej, ale też mieszkańcy Nowego Sącza, szczególnie osiedla Helena żegnali dzisiaj Śp. Marię Gizę-Podgórską, córkę generała Józefa Gizy, patriotkę, żołnierza AK, świadka historii naszego miasta i regionu. Znamienita sądeczanka spoczęła na cmentarzu komunalnym na osiedlu Helena w Nowym Sączu.

Maria Giza-Podgórska zapisała piękną kartę zawodową i obywatelską. Była córką gen. Józefa Gizy, patriotką, harcerką, łączniczką Armii Krajowej, działaczką związkową. Zawsze prezentowała najwyższe wartości patriotyczne i moralne, należąc do elity intelektualnej naszego miasta. W 2018 została uhonorowana Tarczą Herbową „Zasłużony dla Miasta Nowego Sącza”. Zmarła 22 grudnia w wieku 100 lat.

Wywodząc się z rodziny, w której na pierwszym miejscu była dewiza: Bóg - Honor - Ojczyzna, przez całe swoje długie i piękne życie pielęgnowała te wyjątkowe wartości.

Kościół św. Heleny w Nowym Sączu, w którym dzisiaj w południe rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe wypełnił się mieszkańcami, którzy towarzyszyli jej w ostatniej drodze. Żegnali Ją ci, którzy cenili ją za to, jakim była człowiekiem, jakie wartości wpoiła swoim dzieciom, wnukom, jakie wartości przekazała młodym pokoleniom. Kolejnym pokoleniom Sądeczan. Żegnali ją księża, z proboszczem parafii św. Heleny w Nowym Sączu, której była parafianką.

Przy jej urnie, stojącej w kościele na katafalku, wartę honorową zaciągnęli żołnierze Wojska Polskiego oraz Karpackiego Oddziału Straży Granicznej. W świątyni stanęły również poczty sztandarowe.

W imieniu rodziny zmarłą, a zarazem ciocię i matkę chrzestną pięknie pożegnał prof. oświaty Jerzy Giza, nauczyciel, wykładowca i historyk. Żegnając zmarłą mówił, że Maria Giza-Podgórska była osobą wyjątkową, żyjącą wedle dewizy – Bóg – Honor – Ojczyzna.

Była osobą, która nie lubiła publicznych wystąpień, choć zawsze miałaby, co słuchaczom powiedzieć. Nie lubiła rzucać się w oczy, robiąc jedynie to w danym momencie, czego wymagało życie, sytuacja ogólna, przyrzeczenie harcerskie, przysięga żołnierska Polskiego Państwa Podziemnego, wiara przodków, odwieczny Matki – Polki obowiązek, czy zwykła ludzka przyzwoitość.

- Lokalnej społeczności z Chełmca i okolic, że szczególnym uwzględnieniem też Szkoły Podstawowej w Wielogłowach noszącej imię gen. Józefa Gizy, ale i nowosądeckiej młodzieży, dzieciom dała z siebie to, co miała najlepszego – mówił podczas uroczystości Jerzy Giza. – Dziesiątki pokoleń uczniowskich kształciło się u niej z języków obcych, co nie było w PRL-u rzeczywistością, ani też łatwym procederem. Przy okazji przemycała wątki kulturowe, wychowywała, wymuszając swoją surową konsekwencją rzetelne przykładanie się do obowiązków i poleceń rodziców, by zdobywać dodatkowo pozaszkolną wiedzę.

Umiała zachęcić do stawania się lepszym, do inwestowania w swój osobisty rozwój, pokazując młodym ludziom, że to, co mają w sercu i umyśle, żaden układ, żaden zbrodniczy system im nie odbierze. W tym jej dydaktyzmie, jedna rzecz była bezcenna – honor, ale ja dodam drugą, immanentnie związaną z jej życiem, a która swoje korzenie czerpie z Jej ulubionego starożytnego Rzymu – godność. Godność tarczą ludzi wolnych.

- Taka była i tak żyła – podkreślił jej chrześniak. Jak zaznaczył z jej domowej biblioteki korzystało wielu uczniów, tych, którzy byli skorzy do czytania, ale także i mieszkańców Chełmca.

- To wszystko sprawiło, że była takim cichym, lokalnym bohaterem. Ja – Jej chrześniak naiwnie myślałem, że będzie żyła wiecznie. Myślałem, że, jak pisał Herbert nigdy się nie zmieni, że zawsze będzie czekała na progu wszystkich drzwi, zawsze będzie się uśmiechała wkładając naszyjnik. Dziś wiem, że to było naiwne myślenie chłopca. Aż nagle urwała się nitka, a teraz perły…Ciociu, Matko Chrzestna zarazem -żegnam Cię dziś z pietyzmem i czcią. Kończę słowami z twej ulubionej Trylogii: Pani Porucznik Podgórska larum grają....!

Urna z prochami Śp. Marii Gizy-Podgórskiej spoczęła w grobowcu rodzinnym na cmentarzu komunalnym na osiedlu Helena.

[email protected], fot. IM.

Pożegnanie Marii Gizy-Podgórskiej. Pani Porucznik larum grają....!




Rodzina, przyjaciele, znajomi, przedstawiciele władz miasta Nowego Sącza, Wojska Polskiego oraz Karpackiego Oddziału Straży Granicznej, ale też mieszkańcy Nowego Sącza, szczególnie osiedla Helena żegnali dzisiaj Śp. Marię Gizę-Podgórską, córkę generała Józefa Gizy, patriotkę, żołnierza AK, świadka historii naszego miasta i regionu. Znamienita sądeczanka spoczęła na cmentarzu komunalnym na osiedlu Helena w Nowym Sączu.






Dziękujemy za przesłanie błędu