Aż huczy od wiatru w Nowym Sączu. To działa upiornie na ludzi. Może być naprawdę groźnie

Połamane drzewa, zerwane linie energetyczne… czy to nam może grozić tej nocy na Sądecczyźnie? Z minuty na minutę wzmaga się wiatr. Synoptycy wydali ostrzeżenie. Tak pogoda jest groźna także dla naszego organizmu. Silny wiatr nie pozostają bez wpływu na nasze samopoczucie. Cierpią zwłaszcza meteopaci.

Trudno uwierzyć, że mamy środek zimy. Pogoda zupełnie oszalała. Słupki rtęci w Nowym Sączu rtęci wskazują dziś w Nowym Sączu jedenaście stopni powyżej zera.

Czytaj też Czy na Sądecczyźnie też postawią wielkie turbiny wiatrowe? Nadchodzi zielona ofensywa

Co tego aura serwuje nam silne podmuchy wiatru, który w Nowym Sączu wzmaga się z minuty na minutę. Może być groźnie. Synoptycy wydali ostrzeżenie.

Przybierający na sile wiatr może dmuchać w naszym regionie z prędkością do 80 kilometrów na godzinę.

Taka pogoda utrzyma się do piątku do godziny dziewiątej rano.

UWAGA

NOWE OSTRZEŻENIE METEOROLOGICZNE #IMGW

SILNY WIATR 1°

Na zaznaczonym obszarze od 2:00 do 7:00 jutro 23.02 prognozuje się wystąpienie silnego wiatru o śr. prędkości do 35 km/h, w porywach do 70 km/h, z płd. zach. i zach.https://t.co/4F1iADgToZ #wiatr pic.twitter.com/5M6Q4cELxy
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) February 22, 2024

Silny wiatr nie pozostają bez wpływu na nasze samopoczucie. U meteopatów może powodować migrenowe bóle głowy, rozdrażnienie, nerwowość, zaburzenia snu (bezsenność lub nadmierną senność), zmęczenie, uczucie niepokoju, a nawet lęku - pisze serwis medonet.pl

Czytaj też Jeden wyszedł śmierci naprzeciw, drugi chciał żyć. Dwie sądeckie rodziny połączył ślepy los

Porywisty wiatr wpływa również na pogorszenie się kondycji u osób borykających się z trwałymi schorzeniami. Wpływa przede wszystkim na zmiany w układzie krążenia, jego działanie odczują przede wszystkim chorzy na nadciśnienie, chorobę wieńcową czy niewydolność krążenia.

Czytaj też Makabryczna zbrodnia niedaleko Nowego Sącza. Zamordowała ją z zimną krwią?

Wiatr wpływa też negatywnie na osoby z zaburzeniami psychicznymi. Często mówi się o tzw. chorobie fenowej, związanej z wiatrem wiejącym z góry w doliny. Nie jest to faktycznie jednostka chorobowa, ale w dniach, kiedy wieje halny (w Tatrach) czy fen (w Karkonoszach), obserwuje się — nie tylko u meteopatów — pogorszenie kondycji psychicznej, nasilenie stanów depresyjnych, a nawet myśli samobójczych. ([email protected])

Skomentuj