Będzie więcej kontroli domowych palenisk w Nowym Sączu. Nie ma spalania odpadów
Nowy Sącz należy do tych miast w Polsce, które plasują się w niechlubnej czołówce miast, które w sezonie grzewczym mają najbardziej zanieczyszczone powietrze. Co roku nowosądeczanie w tym czasie, dosłownie duszą się od smogu.
Prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel na ostatniej sesji nie ukrywał, że nie ma przyzwolenia dla trucicieli, którzy nie zważając na innych mieszkańców palą w domowym palenisku szkodliwe materiały między innymi plastik.
- Podkreślam to z całą mocą - będę walczył ze spalaniem odpadów i wszystkich niedozwolonych substancji w przydomowych piecach. Wykupiliśmy dodatkową liczbę próbek, które możemy pobrać z palenisk i będę w tym zakresie konsekwentny. Zdrowie i życie, szczególnie naszych dzieci, nie ma żadnej ceny – mówił na sesji prezydent Ludomir Handzel.
Przypomnijmy, że w każdym sezonie grzewczym strażnicy miejscy prowadzą na terenie miasta regularne kontrole domowych palenisk. Wiele z nich jest efektem zgłoszeń o naruszeniach. W tym roku również paleniska będą pod ich lupą.
- Rzeczywiście otrzymaliśmy z budżetu miasta dodatkowe środki na pobieranie próbek popiołu z domowych palenisk – mówi Wojciech Tyrkiel, po. komendanta Straży Miejskiej w Nowym Sączu. – Do końca roku możemy pobrać 39 próbek.
Jak zaznaczył szef Straży Miejskiej, w tym sezonie grzewczym będzie prowadzonych zdecydowanie więcej kontroli w związku z taką, a nie inną sytuacją energetyczną. Nie ukrywał również, że w związku z tym istnieje zagrożenie, że ludzie mogą palić, mówiąc kolokwialnie czym się da.
- Nie będzie jednak taryfy ulgowej – zapowiada szef Straży Miejskiej. – Jeśli stwierdzimy naruszanie obowiązujących przepisów w tym względzie to, niestety, w każdym takim przypadku, będziemy kierować wniosek o ukaranie do sądu. Rozumiemy sytuację, ale poprzez takie postępowanie jest narażane zdrowie i życie ludzi.
Jeśli wina osoby zostanie potwierdzona to grozi jej grzywna do 5 tysięcy złotych, dodatkowo też może zostać obciążana kosztem przeprowadzenia specjalistycznego badania (ponad 600 złotych). Jak mówi nasz rozmówca takie przypadki palenia w domowym palenisku się już potwierdzały.
- Od początku tego roku do sądu skierowaliśmy trzy takie wnioski o ukaranie – dodaje komendant Tyrkiel.
Od 1 stycznia 2022 roku strażnicy miejscy przeprowadzili w Nowym Sączu ponad siedemset kontroli. I tak będą czynili nadal.
Niestety, jeszcze trochę potrwa borykanie się z usuwaniem bezklasowych kopciuchów z domów. Do 1 stycznia 2023 roku wszystkie kopciuchy miały być wycofanie. Niedawno jednak ich funkcjonowanie zostało przedłużone do kwietnia 2024 roku.
[email protected], fot. Straż Miejska w Nowym Sączu.