Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 4 maja. Imieniny: Floriana, Michała, Moniki
25/04/2022 - 20:45

Biorą do wojska po nowemu w Nowym Sączu. Przyszła zmiana do polskiej armii

Trzysta tysięcy, tylu żołnierzy ma liczyć polska armia. Takie zmiany przynosi ustawa o obronie ojczyzny, która właśnie weszła w życie. Naborowi mają służyć nowe formy rekrutacji do wojska. Chodzi o odtworzenie systemu rezerw oraz zwiększenie możliwości szkolenia żołnierzy.

Zwiększenie budżetu na obronność do co najmniej 3 proc. PKB już w roku 2023, zwiększenie liczebności armii, odtworzenie systemu rezerw oraz zwiększenie możliwości szkolenia żołnierzy, takie zmiany w polskim wojsku ma przynieść ustawa o obronie ojczyzny, która właśnie weszła w życie.  

Teraz polska armia liczy 111,5 tys. żołnierzy zawodowych i 32 tys. Wojsk Obrony Terytorialnej. Docelowo  ma mieć 300 tys. żołnierzy: 250 tys. zawodowych i 50 tys. terytorialsów.

Naborowi mają służyć nowe formy rekrutacji do wojska. Co się zmieni, także w Nowym Sączu? Wyjaśniał to podczas konferencji prasowej płk Marcin Żal, szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Krakowie.

Czytaj też Rząd chce zabierać Polakom samochody. Ministerstwo jasno stawia sprawę

- W miejsce Wojewódzkich Sztabów Wojskowych oraz Wojskowych Komend Uzupełnień powstają odpowiednio Centralne Wojskowe Centrum Rekrutacji z ośrodkami zamiejscowymi miedzy innymi w Krakowie oraz Wojskowe Centrum Rekrutacji, w Małopolsce z siedzibami w Krakowie, w Nowym Sączu, w Nowym Targu, Oświęcimiu i Tarnowie. Likwidowane zostają Wojskowe Pracownie Psychologiczne, których psychologowie będą wykonywali badania na rzecz orzekania kandydatów o zdolności psychofizycznej do służby wojskowej w ramach  Centrum –  mówił płk Marcin Żal.

Chodzi o to, aby ci, którzy zdecydują się służyć w szeregach polskiej armii mogli przejść rekrutację i niezbędne szkolenie w możliwie najkrótszym czasie – wskazywał z kolei  wojewoda małopolski Łukasz Kmita.

Nowe zapisy wprowadzają dobrowolną, zasadniczą służbę wojskową. Wedle ustawowych regulacji ochotnicy będą służyć w armii przez dwanaście miesięcy. Pierwszy okres to  trwające dwadzieścia osiem dni szkolenie zakończone przysięgą i wydaniem książeczki wojskowej. Kolejny etap to  jedenaście miesięcy szkolenia specjalistycznego. Przez cały ten okres ochotnicy będą otrzymywali uposażenie w wysokości 4560 zł.

Czytaj też Tak terytorialsi łowią ochotników do nowego batalionu w Limanowej [ZDJĘCIA]

Wojskowy Komendant Uzupełnień w Krakowie ppłk Piotr Waręcki podkreślał, że ochotnicy mogą też liczyć na uproszczone procedury.  -Postępowanie rekrutacyjne wobec tych, którzy ubiegają się o powołanie do służby wojskowej będzie trwać nie dłużej niż dwa dni. Stosowny wniosek o powołanie, ochotnik może złożyć w dowolnie wybranym przez siebie Wojskowym Centrum Rekrutacji, za pośrednictwem strony internetowej lub środków komunikacji elektronicznej, czyli ePUAP .

Zmiany dotyczą też rezerwistów.  - Nie jest to tylko służba na papierze -   mówił ppłk Piotr Waręcki. - Tworzymy aktywną i pasywną rezerwę. Wojsko będzie organizować regularne ćwiczenia, tak aby mieć jak najwięcej wyszkolonych osób, które w razie kryzysu będą od razu gotowe bronić Ojczyzny.

Służbę w aktywnej rezerwie będzie się pełnić raz na kwartał jednorazowo, przez co najmniej dwa dni w czasie wolnym od pracy oraz jednorazowo, przez 14 dni co najmniej raz na trzy lata. Żołnierz aktywnej rezerwy będzie znał terminy, w których będzie odbywał szkolenie, po uzgodnieniu z nim lub na jego wniosek, będzie mógł pełnić służbę w aktywnej rezerwie również w inne dni – tłumaczył Waręcki.

Czytaj też Jasnowidz Jackowski znowu przeraża. Zobaczył wielki chaos, skażenie i eksplozje

Ustawa przynosi także podwyżki zarobków polskich żołnierzy, które idą w górę średnio o kilkaset złotych?  Wszystko zależy od  tego, do jakiego doszli stopnia. Najmniej zyskają szeregowi, najwięcej oficerowie.

Jeśli chodzi o uposażenie zasadnicze zawodowego szeregowego, to wzrośnie  o 450 złotych. Teraz  przekroczy 4,5 tys. zł brutto. O 570 zł więcej dostanie sierżant. Jego pensja przekroczy 5,5 tys. zł.  Żołnierz z najwyższym stopniem podoficerskim czyli  starszy chorąży sztabowy, zarobi więcej o 720 zł.  Jego pensja wyniesie 6,2 tys. zł.

Na jakie zarobki  mogą liczyć oficerowie? Podporucznik dostanie więcej o 510 zł. To oznacza pensję 6,2 tys. zł. Kapitan będzie mógł liczyć na 6,7 tys. Po podwyżce wynoszącej 710 zł, do niemal 8 tysięcy  wzrośnie pensja podpułkownika.  Wyższy stopniem pułkownik,  zarobi  sporo ponad 9 tys. zł. Wszyscy generałowie dostaną podwyżkę o 920 zł. Generałowie z jedną gwiazdką zarobią 11,4 tys. zł, a ci z czterema – 17,7 tys. zł.

To tylko stawki wynagrodzenia zasadniczego.  Żołnierze mogą liczyć też na dodatki, które po podwyżce też są większe.  

Do 1596 zł urosła gratyfikacja urlopowa, stanowiąca 35 proc. najniższego uposażenia żołnierza Wyższy będzie też ryczałt związany z przeniesieniem  przeniesienia, który wynosi 50 proc. podstawowego uposażenia. To wzrost do 2280 zł dla osoby samotnej oraz 250 proc. do 11400 zł dla żołnierza z rodziną.

Podwyżce ulega też kwota na przekwalifikowanie się wojskowego  odchodzącego z armii. Ta zależy  od liczby wysłużonych lat.  Po czterech latach może on liczyć na 75 proc. najniższego uposażenia, co oznacza wzrost do 3420 zł. Po 9 latach służby wojskowej będzie przysługiwało dwukrotność tej kwoty 6840 zł, a po 15 latach służby,  300 procent, co daje kwotę 8212,50 zł.

Wyższa też będzie odprawa przysługująca żołnierzowi zwolnionemu z zawodowej służby wojskowej: 100 proc uposażenia po roku ( 4560 zł), 200 proc. po pięciu latach służby ( 9120 zł) oraz 300 proc. po dziesięciu latach służby (13 680 zł) kwoty uposażenia zasadniczego wraz z dodatkami o charakterze stałym, należnego w ostatnim dniu pełnienia służby.

Czytaj też Tajemnicza choroba atakuje dzieci. Rozprzestrzenia się w europejskich krajach

Ustawa o obronie ojczyzny przewiduje także specjalny system zachęt dla studentów wojskowych. Uposażenie podchorążych będzie równe uposażeniu żołnierzy zawodowych w tych stopniach. Tworzony jest również program stypendialny dla tych, którzy po studiach cywilnych chcieliby służyć w wojsku. Siły rezerwy zasili rozbudowany program Legii Akademickiej. ([email protected]) fot.jm, MUW







Dziękujemy za przesłanie błędu