Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 13 maja. Imieniny: Agnieszki, Magdaleny, Serwacego
09/06/2013 - 19:29

Bobowa: Huczna powtórka żydowskiego wesela sprzed 82 lat!

Tysiące widzów obserwowały w niedzielę (9 czerwca) przyjazd specjalnego pociągu z Krakowa na stacyjkę kolejową w Bobowej z uczestnikami inscenizacji wesela Nechemy (Chany), córki słynnego cadyka Bencjona Halberstama z Mojżeszem Stemplem, które odbyło się w marcu 1931 roku.
Przed laty wydarzenie odbiło się szerokim echem w całej Galicji. Nie inaczej w było w niedzielne popołudnie. Kilka tysięcy osób przyjechało do Bobowej by obejrzeć tak niecodzienny ślub.
Kilka minut po godz. 16.00 na peron wjechał specjalny pociąg, który przyjął dyżurny ruchu Kazimierz Bogusz. Z powitaniem młodej pary i gości weselnych przybyli gospodarze miasteczka z burmistrzem Wacławem Ligęzą.
Półtorakilometrowy korowód z barwnymi banderiami i zaprzęgami konnymi towarzyszący parze młodej przejechał w szpalerze bobowian i turystów do synagogi, gdzie odbyły się obrzędy ślubne.
Żydowska lekcja historii wzbudziła wielkie zainteresowanie, a wśród przybyłych z zagranicy byli goście i krewniacy chasydzkiej dynastii z USA, Wielkiej Brytanii i Izraela z córką Chany – Shoshaną Stern, która ze wzruszeniem oglądała zaprezentowane na wystawie zdjęcia ze ślubu i wesela swej matki.
Zgodnie z rytuałem panna młoda wraz z matką i matka chrzestną oczekiwała na pana młodego w synagodze. Ceremonię zaślubin przeprowadzono na dziedzińcu pod białym baldachimem. Potem nastał czas na ucztę weselną na bobowskim rynku. Były pokazy tańców i muzyki klezmerskiej. Wspaniale dopisała pogoda, na czas wesela czarne chmury się schowały. Licznie zgromadzonym gościom bardzo smakowały trunki i żydowsko-bobowskie specjały. Większość ubrała na głowę charakterystyczne jarmułki.
W tym dużym przedsięwzięciu historyczno-artystycznym udział wzięła szeroka rzesza aktorów i statystów z miejscowych szkół oraz Teatru im. Solskiego z Tarnowa.
(JEC)
 






Dziękujemy za przesłanie błędu