To było straszne. Biegał po górach, kiedy zaatakował go niedźwiedź [ZDJĘCIA]
Niedźwiedzie w regionie
Bardzo często w ostatnim czasie słyszymy o niedźwiedziach. Drapieżniki są fotografowane, kiedy podchodzą pod domy lub schroniska górskie. Niedawno z taką sytuacją mieliśmy do czynienia m.in. w Kościelisku przy ul. Pitoniówka. Wcześniej, w tej samej miejscowości zderzyło się z nim auto. Kilka dni temu informowaliśmy również, że niedźwiedź pojawił się na Hali Gąsienicowej.
Nigdy nie należy zapominać, że niedźwiedzie to potężne zwierzęta, których w żaden sposób nie należy lekceważyć ani prowokować. Niestety, o tym jak potrafią być niebezpiecznie niedawno kolejny raz się przekonaliśmy.
Niedźwiedź zaatakował na Słowacji
W środę ratownicy ze słowackiej Horská záchrannej službya (służba zajmująca się ratownictwem górskim) otrzymali informację, że niedźwiedź zaatakował mężczyznę w paśmie górskim Mała Fatra. 38-latek biegał po żółtym szlaku turystycznym w pobliżu Valčianskiej Javoriny, kiedy nagle drapieżnik stanął na jego drodze.
- Niedźwiedź zaatakował go w sumie trzy razy. Za pierwszym razem rzucił się na jego twarz i głowę, potem jeszcze dwa razy podszedł do leżącej osoby i ugryzł jej ciało, ręce, nogi i tułów – relacjonują ratownicy z HZS. Biegacz bardzo szybko został opatrzony i przewieziony do leżącej w pobliżu wioska Valca, gdzie zajęli się nim już ratownicy medyczni.
Jak się zachować przy niedźwiedziu?
Przypomnijmy, że jakiś czas temu niedźwiedź pojawił się także na terenie Nadleśnictwa Łosie. Więcej na ten temat piszemy TUTAJ. Tego typu sytuacje zdarzają się jednak dość często. - Apeluję więc o zachowanie spokoju a w przypadku spotkania niedźwiedzia na szlaku o spokojne oddalenie się i powstrzymanie się od robienia zdjęć, które mogą u tego zwierzęcia powodować niepokój i prowokować go do niebezpiecznych zachowań wobec człowieka – mówił nadleśniczy Bartłomiej Sołtys. ([email protected], fot.: Horská záchranná služba)