Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 15 maja. Imieniny: Dionizego, Nadziei, Zofii
03/10/2019 - 15:45

Chełmiec: „przestępstwo”, „farsa” i „wstyd”? Rzecz o MPK i głosowaniu radnych

Kolejnym wyjątkowo gorącym punktem poniedziałkowej sesji w gminie Chełmiec było podjęcie uchwały w sprawie rozpatrzenia skargi na wójta Chełmiec Bernarda Stawiarskiego w związku ze współpracą gminy z Miejskim Przedsiębiorstwem Komunikacji. Czy Komisja Skarg złamała prawo czy radni go po prostu kompletnie nie znają?

Potem zacytował kolejny fragment orzeczenia. – Reasumpcja głosowania jest sytuacją wyjątkową i niezwykle rzadką a organy nie mogą za pomocą tej instytucji nadużywać możliwości zmiany wyniku głosowania. Potem Kornaszewski podkreślił, że również organy nadzorujące gminy, czyli wojewodowie podzielają to stanowisko. Dalej sołtys grzmiał, że tym samym cała procedura rozpatrzenia skargi przez radę jest objęta wadą prawną już na samym wstępie, na etapie głosowania na Komisji Skarg, Wniosków i Petycji. Kornaszewski zaznaczył, że skarga znów powinna wrócić tu do procedowania. Nadmieniał, też że akceptacja tej sytuacji może nosić może znamiona czynu przestępczego. Kornaszewski wytoczył też jeszcze jedno działo: zapytał wprost przewodniczącego rady i urzędniczkę obsługującą biuro rady, czy kopia nagrania z posiedzenia rady, którą mu udostępnioną jest wierną kopią utrwalonej treści.

W odpowiedzi sekretarz Artur Boruta ręczył za to, że Kornaszewski dostał właściwe nagranie. Potem głos zabrał radny Jakub Ledniowski kierując go m.in. do obecnych na zebraniu mieszkańców sołectwa Krasne Potockie. Podkreślił, że dopiero na posiedzeniu członkowie komisji mogli zapoznać się rzeczywiście z dokumentami, które ma w tej sprawie gmina, wcześniej znali je jedynie z ustnych relacji sekretarza gminy. Nie ukrywał, że radni czekają na formalne spotkanie na linii – władze Chełmca – MPK, bo do tej pory mówi się jedynie o spotkaniach nieformalnych. Ironizował, że jeśli negocjacje z MPK odbywać się będą jedynie na piśmie, to mieszkańców przyjdzie bardzo długo czekać na to, by autobusy tego przewoźnika wjechały na teren gminy. Przy czym dla kontrastu podał przykład gminy Łukowica, który podobny problem rozwiązała błyskawicznie i już korzysta z usług MPK.

Na końcu radny złożył wniosek. – Jeżeli nie ma do tej pory wynegocjowanych stawek czy po prostu kursów, jakie by miały to zróbmy jakiś pilotaż. O tym też mówiłem na Komisji. Zróbmy kursy pilotażowe po terenie gminy. Dogadajmy się z MPK. Zróbmy kursy pilotażowe uwzględniające Krasne Potockie i inne, które są i zobaczymy, jak to wszystko będzie wychodziło i się kalkulowało.

Reakcja obecnych na sesji mieszkańców? Brawa. Jakich wyjaśnień udzielił wywołany do tablicy szef Komisji Skarg Tomasz Fałowski – Wańczyk. – Przez chaos wyszło całe zamieszanie z głosowaniem. Pan Jakub sam wie jak to było, jest nagranie, jest wszystko.

Zobacz też: Chełmiec: „pajacowanie” na sesji a w roli główniej kolejne 8 milionów kredytu

Na to zabrał głos radny Stanisław Kuzak. – By uniknąć dla rady, ja mam propozycję. Wobec informacji przedstawionych przez radnego Jakuba Ledniowskiego i pana sołtysa Krzysztofa Kornaszewskiego oraz z rozmów z mieszkańcami Krasnego Potockiego, którzy byli obecni na posiedzeniu Komisji i z racji tego, że zapoznałem się z nagraniem z obrad tej Komisji, by uniknąć kompromitacji rady gminy Chełmiec, i nie mówiąc już o ewentualnej odpowiedzialności karnej osób mających wpływ na sposób badania skargi, składam dwa formalne wnioski (…) Wnioskuję o wycofanie z punktów obrad sesji punktu 10 (decyzja o dalszych losach skargi – dop. red.) i podjęcia uchwały w sprawie rozpatrzenia skargi.
Dalej Kuzak wnioskował podjęcie kolejnej uchwały o skierowaniu tej skargi do ponownego rozpatrzenia przez Komisję Skarg, Wniosków i Petycji.

Swoje wystąpienie Kuzak podsumował już krótko. – Nie chcę żebyśmy ośmieszali się przed mieszkańcami, bo dla mnie to farsa i wstyd. Szef rady Wiesław Szołdrowski próbował zbić wniosek Kuzaka tłumacząc, że porządek sesji został już przyjęty na jej początku.

W podobnym tonie wypowiedział się radny Eugeniusz Rosiek. – To głosowanie to była parodia i śmiech na sali. Jeszcze raz zrobię to, co zrobiłem na Komisji, chciałem wszystkich państwa przeprosić w imieniu wszystkich radnych, którzy się tak zachowali i pana sekretarza. Tyle.

Ostatecznie jednomyślnie radni przyjęli wniosek Kuzaka – skarga będzie ponownie procedowana w Komisji Skarg, Wniosków i Petycji.

ES [email protected]







Dziękujemy za przesłanie błędu