Co dalej ze źródełkiem „jajczanką”? Mieszkańcy Nowego Sącza chcą czerpać wodę
O zaniedbanym źródełku siarkowym znajdującym się nieopodal ogródków działkowych na osiedlu Wólki pisaliśmy kilka tygodni temu.
Wielu mieszkańców dawniej korzystało z tego źródełka i piło wodę o specyficznym zapachu. Ludzie nazywali ją potocznie „jajczanką”.
Potem to ujęcie zostało praktycznie zapomniane. Kilka lat temu próbowano mu przywrócić świetność. Zostało ogrodzone i wyczyszczone, ale później znowu zarosło chwastami.
Teraz o przywrócenie źródełku dawnej świetności zaapelował radny Jakub Prokopowicz. Z otoczenia źródełka zostały usunięte chwasty. Niemniej jednak w betonowej niecce dalej stoi tam woda.
- Mam obietnicę, że do dwóch tygodni zostanie pod dużym ciśnieniem przetkany odpływ - mówi radny Prokopowicz. – Trzeba także przeprowadzić niezbędne prace, aby ta woda mogła schodzić swobodnie. Kolejnym etapem będzie przebadanie składu wody w specjalistycznym laboratorium.
Radny Prokopowicz przyznaje, że otrzymuje od mieszkańców sygnały, że woda ze źródełka nadal przesącza się do betonowej niecki.
- Zwracam się do mieszkańców, aby nie spożywali tej wody przed jej zbadaniem – apeluję radny.
Radny Koalicji Nowosądeckiej złożył wniosek do Budżetu Obywatelskiego na 2020 o stworzenie promenady do wspomnianego źródełka.
- Idea jest taka, aby zagospodarować ten teren i plac wokół źródełka – dodaje radny Prokopowicz. – Wzdłuż promenady będą zainstalowane latarnie z monitoringiem oraz ustawione ławki.
[email protected], fot. IM.