Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 3 maja. Imieniny: Jaropełka, Marii, Niny
22/03/2022 - 12:55

Czeka go kara za szambo, które zrobił? Biczyce Dolne przed rozprawą

Czy sąd uzna dewelopera winnym zatrucia ujęcia wody w Biczycach Dolnych? Jaka będzie w tym rola poszkodowanych? Z jaką karą musi liczyć się oskarżony? Część odpowiedzi na te pytania może przynieść pierwsza rozprawa. Odbędzie się już w połowie kwietnia w Sądzie Rejonowym w Nowym Sączu.

Czeka go kara za szambo, które zrobił. Biczyce Dolne czekają na rozprawę

W sierpniu 2019 roku nasza redakcja została zaalarmowana przez mieszkańców Biczyc Dolnych, że ktoś z premedytacją doprowadził do zatrucia fekaliami ich prywatnego ujęcia wody. Badania przeprowadzone na wniosek pokrzywdzonych przekroczyły wszystkie dopuszczalne skalą normy. Sześć rodzin twierdziło, że winny jest deweloper, który wybudował niedaleko ich gospodarstw domki jednorodzinne. Dowodem miały być dzikie odprowadzenia z szamba, które trafiało na łąkę, do lasu a dalej do źródła, z którego korzystali miejscowi. Służby gminne choć dysponowały dowodami w sprawie nie zrobiły wiele. Poszkodowani, którzy długo byli nieświadomi zagrożenia przypłacili to poważnymi problemami zdrowotnymi. Pisaliśmy o tym szczegółowo Chełmiec: podtruwani fekaliami? Kto odprowadzał ścieki z szamba w las

Dzięki naszej interwencji wodę poszkodowanym mieszkańcom dostarczyły - nieodpłatnie - Sądeckie Wodociągi. To była wyjątkowo kuriozalna sytuacja, bo jakiś czas wcześniej, przez teren jednego z poszkodowanych Chełmiec pociągnął jedną ze swoich głównych magistrali wodociągowych w tej okolicy. Równocześnie przez tereny dewelopera przewinęły się tłumnie dziesiątki najróżniejszych komisji i biegłych działających z ramienia Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu. Jakiś czas później gmina wpięła poszkodowanych w końcu do swojego wodociągu.

Zobacz też: Zamieszają ostro w budżecie Chełmca na 2022 rok. Stawką dwie mega inwestycje

Przełom w dochodzeniu nastąpił pod koniec grudnia 2021 roku, kiedy Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu przekazała do Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Nowym Sączu akt oskarżenia przeciw deweloperowi z artykułu 182 & 1 Kodeksu Karnego. Zacytujmy: Kto zanieczyszcza wodę, powietrze lub powierzchnię ziemi substancją albo promieniowaniem jonizującym w takiej ilości lub w takiej postaci, że może to zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować istotne obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi lub zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Zobacz też: Dają pieniądze, by skończyć z gehenną Łazów Marcinkowickich

Jednocześnie stanowisko w sprawie zajął w końcu Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, który wydał nakaz rozbiórki szamba, które było powodem całego dramatu. Jednak już w rozmowie z nami szef PINB Janusz Golec zaznaczył, że deweloper/inwestor odwołał się od decyzji nadzoru sądeckiego do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Krakowie, gdzie sprawa jest nadal procedowana. Ale jeśli Kraków podtrzyma decyzję, która zapadła w Nowym Sączu, to sądeccy inspektorzy będą mogli uruchomić procedurę egzekucyjną łącznie ze zleceniem tzw. wykonania zastępczego. To bardzo istotne, bo dochodziło do dalszego skażenia terenu w okolicy.

Wracając do sprawy karnej. Właściciel zatrutego ujęcia Andrzej Pajor ma w niej status pokrzywdzonego a pierwsza rozprawa w tej sprawie odbędzie się już 14 kwietnia w Sądzie Rejonowym w Nowym Sączu. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info)







Dziękujemy za przesłanie błędu