Dlaczego w Nowym Sączu kierowcy wciąż płacą za paliwo więcej niż w innych miastach?
Kilka dni temu znów otrzymaliśmy od czytelnika portalu Sądeczanin.info zdjęcia, które ukazują różnicę cenową między sądeckimi a tarnowskimi stacjami paliw.
- Kiedy tylko wyjeżdżam poza granice Sądecczyzny i przejeżdżam obok stacji benzynowych to przecieram oczy ze zdumienia. Szokują mnie ceny paliw, a dokładnie różnice cenowe między Nowym Sączem, a Tarnowem. Nie rozumiem, dlaczego akurat w Nowym Sączu te ceny są zawsze jedne z najwyższych w Polsce – żali się nasz czytelnik.
Zobacz także: Czy miasto może handlować paliwem, by przebić sądeckie ceny? Pytamy w MPK
Postanowiliśmy podpytać pracownika jednej z sądeckich stacji paliw, co jest przyczyną takich rozbieżności cenowych.
- Sam byłem świadkiem jak kilka lat temu do szefa stacji paliw, na której pracuję, przyszedł pewien pan, który próbował go namówić, aby dołączył do panującej w Nowym Sączu tak zwanej „zmowy paliwowej”. Mówił, ze właściciele sądeckich stacji paliw obserwują ceny paliw, jakie są w sąsiednich miastach i na tej podstawie ustalają ceny, jakie będą w Nowym Sączu. Zawsze jednak te ceny są o 20-40 groszy wyższe, aniżeli w innych miastach. Na każdym litrze... - mówi pracownik jednej ze stacji paliw w Nowym Sączu, który wolał pozostać anonimowy.
Zobacz także: Dlaczego w Nowym Sączu paliwo jest droższe niż w Brzesku?
Raf, Fot. Raf/Czytelnik
Na zdjęciach: wyżej stacje paliw w Tarnowie, poniżej stacje paliw w Nowym Sączu