Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 4 maja. Imieniny: Floriana, Michała, Moniki
01/05/2014 - 08:00

Jedziemy na majówkę. Do Egiptu czy w Beskidy?

Długi majowy weekend na stałe wpisał się już do naszych turystycznych kalendarzy. To dla wielu sądeczan idealny czas na ciekawe eskapady. Jedni wybierają zagranicę, inni pobliskie Beskidy.
W biurach turystycznych co bardziej zapobiegliwi klienci odpowiednio wcześniej rezerwowali majowe, zagraniczne wyjazdy do ciepłych krajów. Najpopularniejsze kierunki to Turcja i Egipt.

- Długi majowy weekend nasi klienci połączyli w kilkoma dniami urlopu. Rezerwowano wyjazdy tygodniowe. Z naszej oferty skorzystali i single i całe rodziny. To takie krótsze wakacje przed wakacjami - mówi Joanna Piekarz z jednego z sądeckich biur podróży-. Koszt wyjazdu, do Turcji czy Egiptu, zależnie od czasu rezerwacji, kształtuje się na poziomie 1700-2 tys. złotych. Niektórzy sądeczanie wybrali także wyjazdy do Austrii, Czech i Węgier. Największą popularnością cieszyły się czterodniowe wyjazdy do Wiednia, Pragi i Budapesztu.

Ci, którzy na majowy weekend dysponują skromniejszymi funduszami zdecydowali się na wypoczynek w Beskidach. Popularnością cieszą się gospodarstwa agroturystyczne, w których za trzy - lub czterodniowy pobyt zapłacimy w granicach 400-500 złotych od osoby.

Zapełniają się też beskidzkie schroniska, które wybierają miłośnicy pieszych wędrówek. Pełny komplet mają schroniska PTTK  - na Przehybie, i na Hali Łabowskiej. Wszystkie miejsca noclegowe zarezerwowane są też w popularnej chacie górskiej „Cyrla” pod Makowicą. 


Niektórzy  turyści - miłośnicy Beskidu Sądeckiego- na majowy wypoczynek wybrali miejsce niebanalne: chatkę pod Niemcową, bez wygód, ale za to z klimatem. W chatce panują stare dobre zwyczaje, niby jest prąd - ale jak ktoś nie szuka, to nigdy się o tym nie dowie.Wodę trzeba sobie przynieść z pobliskiego źródła, drewno z drewutni i wieczory przy świeczkach. Każdy turysta witany jest kubkiem gorącej herbaty i ciepłym słowem. Władzę absolutną i niepodzielna sprawuje Jurek "Haris", opiekun i dobra dusza chatki.

(mika)
Fot:BW, MD
 






Dziękujemy za przesłanie błędu