Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 12 maja. Imieniny: Dominika, Imeldy, Pankracego
10/10/2013 - 08:15

Józef Klimek: Cofanie reformy oświaty to nieporozumienie

Likwidacja gimnazjów i powrót do dwustopniowej struktury oświaty sprzed reformy z 1999 roku to pomysł Prawa i Sprawiedliwości. O jego szczegółach mówił podczas ostatniej wizyty w Nowym Sączu poseł Sławomir Kłosowski. – Burzenie teraz tego wszystkiego jest w mojej ocenie jakimś wielkim nieporozumieniem – odpowiada Józef Klimek, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Nowego Sącza.
Poseł Kłosowski, wiceprzewodniczący sejmowej komisji oświaty, zapowiedział likwidację gimnazjów i powrót do ośmioletniej szkoły podstawowej, czteroletniego liceum ogólnokształcącego i pięcioletniego technikum. Wiceprzewodniczący sejmowej komisji oświaty spotkał w Nowym Sączu z nauczycielami zrzeszonymi w Komisji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność ” (czytaj: Kłosowski w Sączu: PiS przywróci 8-letnią podstawówkę). Co o takim pomyśle sadzą ludzie związani z sądecką oświatą i sami uczniowie?
Taka reforma byłaby absolutnym nieporozumieniem. Sporo czasu i wysiłku kosztowało wszystkich, żeby ten system dobrze funkcjonował. Burzenie teraz tego wszystkiego jest w mojej ocenie jakimś wielkim nieporozumieniem – mówi Józef Klimek, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Nowego Sącza. – Problemy, które były w gimnazjach m.in. lokalowe, dało się w miarę poukładać. Owszem są pewne problemy wychowawcze, ale one będą zawsze, niezależnie czy to będzie ósma klasa podstawówki czy druga gimnazjum. Nas na to po prostu nie stać. Pieniądze trzeba inwestować, ale w rozwój – dodaje.
Nie wiem do końca, czy jest to do końca wykonalny plan. Wielu nauczycieli, w tym ja, jest zdania, że poprzedni system, czyli 8-klasowe podstawówki i 4-klasowe licea to był dobry pomysł. Trzy lata w szkole średniej to za mało zarówno, jeśli chodzi o realizowanie programu, jak i dla samych uczniów, którzy wskazują, że przydałby się jeszcze ten jeden rok – mówi Dorota Smaga, II Liceum Ogólnokształcącego w Nowym Sączu.
Absolwenci gimnazjów niekoniecznie są niezadowoleni z trzystopniowego systemu oświaty.
Słyszałam kiedyś opinię, że gimnazjum psuje młodych. Ja tak nie uważam. Człowiekowi potrzeba zmian i każda szkoła: podstawówka, gimnazjum i liceum to nowy wartościowy etap. Delikatnie przenosi się na wyższy i staje się co raz bardziej odpowiedzialny za siebie i za innych. Niech więc zostanie tak jak jest – mówi Anna Zielińska uczennica II LO w Nowym Sączu.

(JB)
Fot. JB, sxc.hu







Dziękujemy za przesłanie błędu