Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 17 czerwca. Imieniny: Laury, Leszka, Marcjana
24/05/2024 - 12:55

Kamionka Wielka: robią projekt dla zabranej przez osuwisko drogi

Gmina Kamionka Wielka podpisała już umowę na opracowanie dokumentacji niezbędnej do stabilizacji osuwiska w Ptakówce Niżnej i odtworzenia drogi gminnej, którą ziemia zabrała w 2021 roku.

Nasi Czytelnicy nie raz i nie dwa zastanawiają się pewnie, dlaczego stabilizacja, bo osuwiska nie da się usunąć, i likwidacja skutków aktywności osuwiskowej trwa tak długo. Już wyjaśniamy. Na początek musimy przypomnieć, że nasze okolice, Beskid Sądecki, jest jednym z najbardziej aktywnych pod tym względem miejsc w Polsce.

Część osuwisk jest już na szczęście zidentyfikowana i ma swoją kartę. To oznacza, że wiadomo, przynajmniej doraźnie, jaka jest skala zagrożenia i jaki teren wokół nim jest objęty. Są jednak miejsca, gdzie osuwiska uaktywniają się znienacka. Zazwyczaj po nawałnicach. I nagle ziemia rusza. Tak, jak to miało miejsce właśnie na przysiółku Ptakówka Niżna na początku 2021 roku.

Ziemia ruszyła i zabrała jedyny dojazd, jedyną drogę do kilku domów. Pisaliśmy o tym szczegółowo w publikacji Żywioł zniszczył im jedyny dojazd do domów. Natychmiast pomogli sąsiedzi

Oczywiście samorząd, przy bardzo wielkim zaangażowaniu jednego z mieszkańców, który pozwolił rozebrać część swojego budynku, by służby komunalne mogły zrobić bypass zniszczonej drogi, doraźnie rozwiązała problem. Ale tylko doraźnie.

Bo tak, jak w przypadku uszkodzenia drogi DK 28 w Kasinie Wielkiej choć w mniejszej skali, by rozwiązać problem kompleksowo, trzeba było najpierw wezwać na pomoc geologów, którzy zrobili badania, jak głęboko osuwisko sięga, jak głęboko jest stabilne podłoże, na którym można owo osuwisko, w uproszczeniu, zatrzymać. To kosztowne przedsięwzięcie i jak się domyślacie pracochłonne. Wymaga też konsultacji ze specjalistami choćby z Wód Polskich, by wyeliminować dodatkowy czynnik wzmagający ruch ziemi, czyli zagrożenie ze strony cieków wodnych.

I dopiero z taką dokumentacją można zapukać do inżynierów, którzy zaprojektują odpowiednie zabezpieczenie ziemi – w przypadku Justu były to długie na kilkadziesiąt metrów zastrzały – a dalej zrobią projekt, na podstawie którego zostanie odtworzona przez osuwisko droga. 

Pierwsze dokumenty – te geologiczne – Kamionka Wielka ma już w ręku. Teraz pora na przygotowanie projektu. I tu też łatwo nie będzie, bo pomijając całą część dotyczącą stabilizacji ziemi, dochodzi część drogowa a chyba nie musimy wyjaśniać, że tu nie wystarczy zrobić – tak, jak w standardzie – zwykłej podbudowy, warstw wiążących i ścieralnych.

Komy przypadnie to zadanie w Przypadku Ptakówki Niżnej? Otóż przetarg na to zadanie wygrała spółka STATIKO z Nowego Sącza i podkreślmy, że na 110 metrach drogi mamy w tym wypadku do czynienia nie z jednym a z dwoma osuwiskami.

Dokumentacja kosztować będzie aż 98 900 zł. - przy czym gmina Kamionka Wielka z własnego budżetu pokryje 19 780  złotych, co stanowi 20 procent wszystkich kosztów tego zadania. Nasza gmina otrzymała dofinansowanie na realizację niniejszego projektu  w kwocie 79 120  złotych, dzięki czemu 80 procent całości kosztów zostanie sfinansowane ze środków przeznaczonych  na usuwanie skutków ruchów osuwiskowych ziemi, będących w gestii Wojewody Małopolskiego – wyjaśnia wójt Andrzej Stanek.

Dokumentacja będzie gotowa w ciągu kilku najbliższych miesięcy a co najważniejsze pozwoli ona samorządowi na ubieganie się o środki, które można liczyć w milionach, na realizację już samych robót budowalnych. ([email protected] Fot.: archiwum sądeczanin.info / UG w Kamionce Wielkiej) © Materiał chroniony prawem autorskim







Dziękujemy za przesłanie błędu